Księżna Kate i książę William z wizytą w Walii. Ten szczegół rozczulił mieszkańców

Książę William i księżna Kate bez wątpienia są jednymi z ulubionych członków rodziny królewskiej. Krewni królowej Elżbiety II cieszą się dużą sympatią u poddanych monarchini i przodują w niemal wszystkich rankingach popularności.

Para nie udaje również, że nie widzi, co dzieje się na świecie. Ostatnio zwrócili uwagę na wydarzenia na Ukrainie, naginając przy tym protokół, który nakazuje członkom rodziny królewskiej bycie apolitycznym.

Tym razem para książęca opuściła Pałac Kensington i wybrała się w oficjalną podróż do Walii. W imieniu Jej Królewskiej Mości wzięli udział w obchodach Dnia św. Dawida, które Walijczycy celebrują 1 marca.

To wyjątkowe święto dla Walijczyków, bowiem obchodzone są na cześć św. Dawida, który chrystianizował naród w VI w. Tego dnia mieszkańcy organizują parady i towarzyszące im wydarzenia.

Para książęca z uśmiechem na twarzy wypełniała swoje obowiązki. Najpierw odwiedzili farmę Pant w pobliżu Abergavenny, gdzie pozowali w towarzystwie... kózek. Widok ten rozczulił Walijczyków. Kate i William odwiedzili także lokalny targ i porozmawiali ze sprzedawcami i dostawcami żywności.

Krewni monarchini nie zapomnieli nawet o najdrobniejszych szczegółach. Do klap ich płaszczy przyczepione były powiem żonkile, które są symbolem Walii.

Poddani Elżbiety II wielokrotnie zwracali uwagę na "normalność" royalsów. Imponuje im bowiem to, że chętnie angażują się w powierzone im zadania i stronią od wszelkich skandali.

Zobacz też:

Księżna Kate i szalone harce na zjeżdżalni! Internauci zwrócili uwagę na jedno...

Książę William i księżna Kate nie mogli już milczeć ws. Ukrainy! Padły ważne słowa

Spadek liczby chorych pod respiratorami. Nowe dane resortu zdrowia

Jason Mamoa nie może się pozbierać po rozstaniu z Lisą Bonet? Mieszka na podwórku kumpla