Reklama
Reklama

Księżna Kate jest wściekła i ma dość. Od teraz zamierza to ukrywać

Księżna Kate nie jest tylko żoną brytyjskiego następcy tronu, ale także ikoną mody. Kreacje 43-latki od zawsze wywoływały wielkie poruszenie wśród Brytyjczyków. Teraz żona Williama mówi dość, nie chce być postrzegana i oceniana tylko przez pryzmat garderoby. Znalazła na to pewien sposób.

Kate Middleton kochają miliony Brytyjczyków i fanów monarchii na całym świecie. Na początku 2024 roku żona księcia Williama bardzo zaniepokoiła ludzi wyznając, że cierpi na chorobę nowotworową. Cały kraj z zapartym tchem śledził jej leczenie i oczekiwał dobrych doniesień o postępach. 

Faktycznie tak się stało. Księżna powoli wraca do swoich obowiązków i pełni sił. Ostatnio poinformowała nawet o reemisji choroby.

To nie były plotki w sprawie księżnej Kate. Zamierza to ukrywać

Wszystko wskazuje na to, że żona Williama przemyślała sobie niektóre sprawy podczas leczenia. 43-latka od zawsze uchodziła za ikonę stylu, a jej kreacje wywoływały wielkie poruszenie oraz wzbudzały zainteresowanie... Często większe niż to, co ma do powiedzenia księżna Kate. A przecież małżonka następcy tronu angażuje się w wiele ważnych inicjatyw społecznych oraz charytatywnych. 

Reklama

Jak wyjawia anonimowe źródło z otoczenia księżnej, w przeszłości Kate ciężko przeżywała fakt, że jej publiczne wystąpienia były oceniane głównie przez pryzmat mody, a nie ważnych spraw. Co za tym idzie Middleton wprowadziła do swojego życia i sposobu komunikacji z mediami pewne zmiany. 

Pracownicy brytyjskiego dworu zdecydowali, że nie będą już regularnie informować mediów o szczegółach garderoby Kate Middleton. To ma być wyraźny sygnał do tego, że w działalności księżnej priorytetem ma być jej praca i angażowanie się w istotne kwestie społeczne.

"Istnieje niepodważalne przekonanie, że w pracach publicznych royalsów nie chodzi o to, w co jest ubrana księżna. Część publiczności zawsze będzie doceniać to, co ma na sobie księżna i ona to rozumie. Ale czy zawsze musimy oficjalnie mówić, co ona ma na sobie? Nie. Styl jest ważny, ale chodzi o treść – wyznał anonimowo pracownik  pałacu Kensington w rozmowie z magazynem "People".

Oczywiście Kate rozumie, jak ważne jest promowanie brytyjskich marek, jednak nie zamierza już mówić o tym wprost i podawać mediom wszystkiego na tacy. Pewne jest, że tak zwany "efekt Kate" – czyli wzrost popularności marek odzieżowych wybieranych przez księżną – nadal będzie miał miejsce. 

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Księżna Kate dodała oświadczenie, a Pałac potwierdził. Dokonała już wyboru

Nie do wiary, co robiła Kate zanim poznała Williama. Dzisiaj niechętnie to wspomina

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kate Middleton
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy