Księżna Kate Middleton nagle zwróciła się do męża. "Życie jest za krótkie"
Księżna Kate podczas choroby przewartościowała swoje życie. Nie wie, co przyniesie przyszłość i dlatego chciałaby pomóc zakończyć trwające spory. Jak właśnie się okazało, Middleton marzy o czymś niemal nierealnym. Chciałaby, żeby bracia - William i Harry - nareszcie schowali dumę do kieszeni i wyciągnęli ręce na zgodę...
Księżna Kate Middleton od momentu ogłoszenia choroby rzadko opuszcza swój bezpieczny kąt. Choć jak wiadomo, już niedługo spakuje walizki i razem z mężem poleci w ważnym celu do Nowego Jorku, nie była to łatwa decyzja. Żona przyszłego króla nadal jest osłabiona, co udowadniają regularnie pojawiające się w sieci fotografie 42-latki.
Jak się okazuje, Kate w swojej sytuacji ma nie tylko liczne przemyślenia związane z dotychczas zbyt napiętym grafikiem, ale i... relacjami rodzinnymi. Według magazynu "Closer", kobieta chciałaby, żeby zakończyły się spory między księciem Williamem a jego młodszym bratem - Harrym.
"Kate patrzy na Harry’ego i widzi bardzo zagubioną duszę. Jest tak zasmucona, że doszło do sytuacji, w której całkowicie wykluczył się z całej rodziny i wydaje się uwięziony w nędznej sytuacji" - zdradza informator z otoczenia rodziny królewskiej.
Kate ma rzekomo sugerować mężowi, by wyciągnął do brata rękę na zgodę. Ten jak jednak wiadomo, jest bardzo uparty i czeka, aż to Harry podejmie decyzje o zakończeniu sporów.
"To coś, co Kate naprawdę chce, aby William spróbował naprawić, dla dobra wszystkich, ale on odmawia i jest nieugięty, że wszystko, co zrobią, zostanie zmanipulowane przez niego i Meghan" - wyjaśnia źródło "Closer".
Według Williama najlepszym rozwiązaniem jest milczenie, co nie podoba się Kate Middleton.
"(...) Jeśli chodzi o nią, życie jest za krótkie na urazy" - podaje dalej osoba z otoczenia znanego małżeństwa.
Kate nie kryje swojego smutku i rzekomo ujawniła mężowi swój żal.
"Widzi ból, jaki odczuwa Harry, i chociaż William może udawać twardziela, Kate wie, że on też cierpi. Jest takie przeczucie, że jeśli ktoś będzie w stanie to naprawić, to ona" - podsumowuje wspomniane źródło.
Wygląda na to, że w najbliższym czasie nie dojdzie do upragnionej zgody. Co gorsza, pojawiają się nowe powody, by kontynuować konflikt. Wszystko dlatego, że Harry niedługo będzie obchodził 40. urodziny. Z tej okazji ma otrzymać 7 milionów funtów z lokaty utworzonej przez jego zmarłą prababkę. Według informatora ten fakt wywołuje oburzenie Williama.
"William jest dość zniesmaczony faktem, że Harry znowu zgarnie miliony, nie kiwnąwszy przy tym palcem, i zabierze je do swojego domu w Montecito. Nie może nic z tym zrobić, poza kręceniem głową, ale gdyby to zależało od niego, Harry nie otrzymałby tej wypłaty" - ujawnił informator.
Wygląda na to, że według Williama odcięcie się od rodziny powinno iść w parze z brakiem spadku. Niewiele wskazuje jednak, by książę Harry miał zaskoczyć rezygnacją z tak wyjątkowego zastrzyku gotówki.
Czytaj też:
Książę William w żałobie. Nieoczekiwanie wydał druzgocące oświadczenie
Dawno niewidziana księżna Kate pokazała się publicznie. Tym razem nie była sama
Książę Harry zrobił to na oczach Meghan. Tym razem naprawdę przesadził