Księżna Kate musi mierzyć się z wieloma zakazami! Ten szokuje najbardziej...
siężna Kate może poszczycić się zachwycającą figurą! Okazuje się jednak, że obowiązuje ją specjalny pałacowy reżim dietetyczny. Dawny kucharz rodziny królewskiej zdradził, po jakie posiłki małżonka księcia Williama sięgać nie może. Zaskakujący wybór!
Nie od dziś wiadomo, że życie na brytyjskim dworze to nie tylko wystawne bankiety i piękne stroje. Royalsi muszą przestrzegać surowej etykiety, a każde jej naruszenie jest szeroko komentowane przez media.
Członkowie rodziny mogą narazić się również na gniew królowej, dla której zasady to rzecz święta.
Tym razem kulisy z pałacowego życia postanowił zdradzić były kucharz nadworny - Darren McGrady. Okazuje się, że księżną Kate obowiązuje specjalna dieta. Mężczyzna opowiedział także, czego nie doświadczylibyśmy, gdyby zaproszono nas na obiad do royalsów.
Trzeba przyznać, że lista jest zaskakująca. Żona księcia Williama nie może bowiem jeść ziemniaków, ryżu i makaronu. Jak podaje "Super Express", są to potrawy uważane za "ryzykowne". W kuchni nie pojawiają się także owoce morza.
Kate nie może więc liczyć, że na obiad zostaną zaserwowane ziemniak z koperkiem, frytki, czy makaron z gęstym sosem. Odpada też kuchnia japońska. To jednak nie koniec absurdalnych zakazów.
William Heseltine w książce "The Royals in Australia" zdradził, że domownicy Elżbiety II nie mogą położyć się spać przed królową. Z tej zasady wyłamała się jednak księżna Diana, która, jak twierdzi pisarz, przepraszała i oddalała się na spoczynek.