Księżna Kate opublikowała nagły komunikat. Przeprasza wszystkich. To nie były plotki
Księżna Kate Middleton wraca do komunikacji ze swoimi poddanymi. Najpierw w niedzielę opublikowano post z jej pierwszym oficjalnym zdjęciem od grudnia zeszłego roku, a gdy fotografia wywołała spore kontrowersje, księżna zdecydowała się zabrać głoś. Wspólny profil książęcej pary opublikował ważne przeprosiny.
Opublikowane z okazji Dnia Matki zdjęcie księżnej Kate i jej dzieci w teorii miało uspokoić burzliwe nastroje wokół stanu zdrowia 42-latki. Rzeczywistość okazała się jednak przekorna. Obawy związane z edycją obrazu przez Pałac Kensington sprawiły, że fotografię błyskawicznie usunięto z największych agencji zajmujących się ich sprzedażą. Pojawiły się nawet głosy, że wizerunek Kate Middleton mógł być wygenerowany komputerowo.
Globalna afera związana ze wspomnianym zdjęciem nie mogła długo pozostać bez odpowiedzi royalsów. Groziła bowiem rozbudzeniem ploteki na temat prawdziwego samopoczucia księżnej. Pytanie, czy wskazane w oficjalnym komunikacie wyjaśnienie uspokoi opinię publiczną, pozostaje jednak otwarte.
"Jak wielu amatorskich fotografów, od czasu do czasu eksperymentuję z edytowaniem zdjęć. Chciałabym przeprosić za jakąkolwiek konfuzję związaną z rodzinną fotografią, którą podzieliśmy się wczoraj. Mam nadzieję, że wszyscy świętujący mieli szczęśliwy Dzień Matki. C." - wpis o takiej treści pojawił się w mediach społecznościowych księcia Williama i Kate Middleton.
Komunikat z przeprosinami podpisano literką "C" od Catherine, co oznacza, że to 42-letnia księżna jest jego autorką (posty od Wiliama działają na tej samej zasadzie, ale wieńczy je litera "W"). Warto zaznaczyć, że to pierwsza wiadomość od Kate Middleton od wielu miesięcy. Ostatni raz komunikowała się w taki sposób z poddanymi jeszcze przed operacją brzucha.
Trudno nie odnieść wrażenia, że cała strategia komunikacyjna Pałacu Kensington opiera się obecnie na próbie stworzenia pozorów jak największej autentyczności. W niedzielę podano wiadomość, że fotografię wykonał sam książę William, a teraz komunikat wydał nie kto inny, jak właśnie księżna Kate. Co więcej, to 42-latka miała własnoręcznie dokonać edycji zdjęcia.
Ostatnia z wymienionych informacji brzmi oczywiście najbardziej niewiarygodne. Wydaje się niemożliwe, by to Catherine wzięła się za obróbkę wizerunku, gdy ma od tego cały zespół odpowiedzialny za komunikację w mediach społecznościowych. Na razie pozostaje nam jednak ufać w słowa Kate Middleton, przynajmniej dopóki nie pojawią się wiarygodne poszlaki wskazujące na niespójności w jej przeprosinach. Tak samo zresztą jak to było w przypadku zdjęcia na Dzień Matki.
Zobacz też:
Książę William na to postawi w najbliższych miesiącach. Nie ma wątpliwości
Rzecznik Williama reaguje na plotki. Książę ma tego serdecznie dosyć
Karol III przeżywa żałobę. Śmierć bliskiej osoby pogrążyła go w smutku