Księżna Kate ucina wszelkie plotki. Otwarcie mówi o swoim stanie zdrowia. "Są dobre i złe dni"
W momencie, gdy cały świat zastanawia się nad stanem zdrowia księżnej Kate, ta postanowiła wydać oświadczenie, które w piątek wieczorem pojawiło się na jej oficjalnym Instagramie. Żona księcia Williama szczerze mówi o swoim samopoczuciu i dziękuje za wszystkie słowa wsparcia. "Robię duże postępy, ale każdy przechodzący chemioterapię wie, że są dobre i złe dni" - pisze Kate.
Odkąd księżna Kate oficjalnie ogłosiła, że choruje na nowotwór każdego dnia w mediach pojawiają się plotki na temat stanu zdrowia żony następcy brytyjskiego tronu.
W tym wszystkim wiele jest plotek, a jak na lekarstwo wiadomości oficjalnych i sprawdzonych.
Teraz księżna postanowiła uciąć wszelkie domysły i na oficjalnym Instagramie książęcej pary wydała obszerne wyjaśnienie, w którym przede wszystkim mówi o swoim aktualnym samopoczuciu.
"Robię duże postępy, ale każdy przechodzący chemioterapię wie, że są dobre i złe dni. W te złe dni czujesz się słaby, zmęczony i musisz poddać się wypoczynkowi ciała. Ale w dobre dni, kiedy czujesz się silniejszy, chcesz jak najlepiej wykorzystać to dobre samopoczucie" - pisze żona księcia Williama.
Po czym dodaje...
"Moje leczenie trwa i potrwa jeszcze kilka miesięcy. W dni, w których czuję się wystarczająco dobrze, z radością angażuję się w życie szkolne dzieci, spędzam czas osobisty na rzeczach, które dodają mi energii i pozytywnego nastawienia, a także zaczynam pracować w domu".
Żona następcy brytyjskiego tronu podziękowała także za słowa wsparcia i otuchy, które otrzymała w tym ciężkim dla siebie momencie.
"Jestem pod wrażeniem wszystkich miłych wiadomości ze wsparciem i zachętą, które otrzymywałam przez ostatnie kilka miesięcy. To naprawdę zmieniło świat Williama i mój, pomogło nam obojgu przetrwać trudniejsze chwile" - przekazuje w poruszający sposób.
Księżna Kate otwarcie mówi, że nie spieszy się z rekonwalescencją, wie jak cenna jest cierpliwość.
"Uczę się cierpliwości, szczególnie w obliczu niepewności. Przyjmuję każdy dzień takim, jaki jest, słucham mojego ciała i pozwalam sobie na wykorzystanie tego tak potrzebnego czasu na uzdrowienie. Dziękuję bardzo za nieustające zrozumienie i wszystkim, którzy tak odważnie podzielili się ze mną swoimi historiami" - podsumowała.
Zobacz też:
To ona wspierała Kate w walce z rakiem. Księżna odwdzięczyła się awansem
Nocne wieści ws. księżnej Kate to jednak nie plotki. To było kwestią czasu