Księżna Kate ujawnia prawdę o swoich ciążach. „Byłam naprawdę chora”
Brytyjczycy każdą ciążę księżnej Kate witają z entuzjazmem i zachwytem. Wyrażają troskę o zdrowie maleństwa i zakładają się u bukmacherów o to, do kogo małe książątko będzie podobne i jakie otrzyma imię, ale nikt nie zastanawia się nad samopoczuciem ciężarnej księżnej.
Księżna Kate i jej mąż książę William, drugi w kolejce do tronu po swoim tacie, wiecznym następcy, księciu Karolu są rodzicami trojga dzieci. Książę George, który już wprawia się w obowiązkach przyszłego władcy, przyszedł na świat w 2013 roku. Dwa lata później dołączyła do niego siostrzyczka, księżniczka Charlotte, a w kwietniu 2018 roku urodził się książę Louis.
Polskie tabloidy bardzo chcą wierzyć w to, że do jego poczęcia doszło podczas oficjalnej wizyty książęcej pary w naszym kraju w lipcu 2017 roku, a jeden z nich ogłosił nawet po narodzinach Louisa, że „księżna urodziła Polaka”.
Brytyjczycy z wielkim entuzjazmem oczekują przyjścia na świat małych książątek, co może nieco dziwić, bo w końcu każdy kolejny Windsor oznacza dodatkowy koszt dla podatnika. Porody w brytyjskiej rodzinie królewskiej od wieków budzą wielkie emocje. Brytyjska monarchini Wiktoria wykorzystała ten fakt w 1853 roku, korzystając z narkozy chloroformowej podczas ósmego porodu, chociaż duchowni kościoła anglikańskiego błagali ją, by rodziła jednak w bólach, tak jak zapisano w Biblii. Wkrótce potem brytyjskie arystokratki, wzorem królowej, zaczęły masowo domagać się narkozy przy porodach.
Księżna Kate, w przeciwieństwie do królowej Wiktorii, postanowiła skorzystać z niekonwencjonalnych sposobów kojenia bólu. Jak ujawniła w podcaście Giovanny Fletcher, w czasie ciąży i porodu poddawała się hipnozie:
Patrząc na zdjęcia promiennej księżnej Kate podczas kolejnych trzech ciąż, trudno uwierzyć, że było jej tak ciężko. Księżna zapewnia jednak, że to był trudny czas:
Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie
***