Księżna Kate wyczerpana pracą?! Pałac Kensington wydał oświadczenie!
Nie cichną pogłoski na temat ciężkiej pracy księżnej Kate (38 l.) dla rodziny królewskiej. Wciąż w prasie podkreśla się, ile obowiązków przybyło żonie księcia Williama (38 l.) po tym, jak Meghan Markle (38 l.) zrezygnowała ze swoich. Sytuacja zrobiła się na tyle poważna, że Pałac Kensington wydał w tej sprawie oświadczenie.
Ostatnie miesiące nie są zbyt łatwe dla brytyjskiej rodziny królewskiej. Najpierw skandal z udziałem księcia Andrzeja, następnie niespodziewane odejście księcia Harry'ego i Meghan Markle, a następnie choroba księcia Karola, osłabiły brytyjską koronę.
Członkowie rodu robili jednak co w ich mocy, by utrzymać swoją pozycję i pokazywali światu, że wszystko jest w najlepszym porządku za murami pałacu.
Od dłuższego czasu mówi się o tym, że to księżna Kate wykonuje tam najwięcej pracy, dwoi się i troi, by wszystko funkcjonowało tak, jak należy.
Nic więc dziwnego, że w końcu prasa zaczęła rozpisywać się na temat tego, że księżna jest przeciążona obowiązkami i nie czuje się z tym najlepiej.
"Kate jest wściekła z powodu coraz większego obciążenia pracą. Oczywiście podczas wyjść uśmiecha się i ubiera stosownie do okazji, ale ma już tego dość. Czuje się wyczerpana i uwięziona. Pracuje tak ciężko, jak dyrektor niejednej firmy, który musi być cały czas na pełnych obrotach, z tą różnicą, że ona nie możliwości, by od tak wziąć sobie urlop" - czytamy w "Tatler".
To właśnie te słowa zaniepokoiły mocno Pałac Kensington i specjaliści dbający o dobre imię rodziny królewskiej zareagowali natychmiast.
"Historia opublikowała przez miesięcznik 'Tatler' zawierają szereg nieścisłości i fałszywych informacji, których nie przedstawiono Pałacowi Kensington przed ich opublikowaniem" - czytamy w oświadczeniu wydanym przez Pałac.
Ciekawe jest to, że redaktor naczelny gazety, Richard Dennen postanowił nie odpuszczać i twierdzi, że Pałac doskonale wiedział o publikacji artykułu wcześniej, a dziennikarze zgłaszali się po komentarz w tej sprawie do księżnej Kate.
"Pałac Kensington wiedział, że od miesięcy przygotowywaliśmy temat okładkowy o tytule "Katarzyna Wielka" i zapraszaliśmy ich do współpracy. Zapewnienia o tym, że o niczym nie wiedzieli, są całkowicie nieprawdziwe" - twierdzi Dennen.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: