Księżna Kate zaniepokojona plotkami. Wróciły niespodziewanie
Księżna Kate (42 l.) i bez tego ma wystarczająco dużo powodów do zmartwień, a zagraniczne media jeszcze odświeżają stare plotki na temat rzekomego romansu jej męża, księcia Williama z Rose Hanbury. W końcu nawet magazyn „In Touch” zaczął apelować o odrobinę wyrozumiałości...
Księżnej Kate od lat sen z powiek spędzają plotki o zażyłości, jaka ponoć połączyła jej męża, księcia Williama z Rose Hanbury. Chociaż od ich rzekomego romansu minęła, o ile w ogóle było coś na rzeczy, ponad dekada, media pilnują, by żadna z osób zaangażowanych w tę "relację", ani na chwilę o niej nie zapomniała.
Fakt, że plotki zostały po raz kolejny odświeżone akurat teraz, gdy księżna Walii odzyskuje siły po operacji, której poddała się 16 stycznia, sprawia szczególnie kiepskie wrażenie. Jak tłumaczy informator magazynu „In Touch” wystarczyła drobnostka, by podsycić emocje:
„Kate, widziana bez obrączki na niedawno opublikowanym rodzinnym zdjęciu, nieświadomie spotęgowała plotki wokół jej związku z Williamem. Nie można jej winić za to, że odchodzi od zmysłów, widząc medialne doniesienia na temat rzekomego kryzysu małżeńskiego. Plotki o Rose i Williamie prześladują ją na każdym kroku. To bolesne, zwłaszcza w sytuacji, gdy wciąż dochodzi do siebie po ciężkiej operacji”.
Dywagacje na temat znajomości księcia Williama z Rose Hanbury, byłej modelki, a obecnie markizy Cholmondeley powróciły na początku marca.
Jak niedawno wyjaśniał informator zbliżony do kręgów królewskich w rozmowie z „US Weekly”, księżna uznała, że informacje o stanie jej zdrowia powinny pozostać prywatne. Jest to zresztą spójne z wyznawaną przez królową Elżbietę II maksymą „nigdy nie narzekaj, nigdy się nie tłumacz”.
Jak jednak wynika z dyskusji, która od tamtej pory toczy się w mediach, mało kto podziela opinię Kate w tej sprawie.
Brak obrączki na palcu Kate i nagłe zniknięcie Rose Hanbury, która ukryła się w należącej do jej męża 106-pokojowej posiadłości Houghton Hall nie poprawił sytuacji.
Jednak powód zniknięcia markizy Cholmondeley z życia publicznego ma znacznie prostsze wyjaśnienie. Po śmierci królowej Elżbiety II mąż Rose Hanbury stracił tytuł Lorda Wielkiego Szambelana, a nowy król nie powierzył mu żadnego ważnego stanowiska. Takiego rodzaju afronty rzadko stają się zachętą do brylowania w towarzystwie.
Warto też pamiętać o tym, że to książę William i Rose Hanbury poznali się za pośrednictwem Kate Middleton, która uważała modelkę za jedną ze swoich najbliższych przyjaciółek.
Po ślubie Kate i William dostali od królowej Elżbiety II rezydencję Anmer Hall w Norfolk, gdzie przez kilka pierwszych miesięcy małżeństwa mogli cieszyć się swoją miłością z dala od wścibskiej prasy. Rose Hanbury mieszkała w rezydencji nieopodal.
W wieku 25 lat, w ciąży i wielkim pośpiechu poślubiła starszego o 24 lata Davida Rocksavage'a, markiza Cholmondeley.
Zobacz też:
William w końcu przemówił o Kate. Te słowa na temat księżnej odbiją się szerokim echem
Książę Harry i Meghan Markle dementują plotki. Pilnie odnieśli się do sprawy Kate
Znów jest głośno o romansie księcia Williama. "Nigdy się do tego nie odnieśli"