Księżna Kate zmarnowała ogromną szansę? Możliwe, że rodzina królewska popełniła "ogromny błąd"
Choć od hospitalizacji księżnej Kate minęło już kilkanaście dni, Pałac Buckingham wciąż nie ujawnił informacji na temat tego, z jakimi problemami zdrowotnymi boryka się małżonka księcia Williama. Dziennikarze prześcigają się w domysłach na temat dolegliwości arystokratki, a jedna z ekspertek nazwała zachowanie royalsów dużym błędem.
Parę dni temu światowe media zelektryzowała wiadomość o nieoczekiwanej hospitalizacji księżnej Kate Middleton. Małżonka następcy tronu musiała poddać się operacji brzucha i w związku z tym na jakiś czas wycofać się zarówno z życia publicznego, jak i z pełnienia obowiązków służbowych oraz rodzinnych.
Arystokratka spędziła w szpitalu niemal dwa tygodnie, po czym wróciła do domu. Teraz czeka ją długa rehabilitacja. Według nieoficjalnych informacji Kate nie będzie pojawiać się w mediach przynajmniej do Wielkanocy.
"Księżna wyszła już ze szpitala i dochodzi do siebie w domu. Sytuacja wygląda coraz lepiej. Książę i księżna Walii chcą podziękować zespołowi London Clinic, a zwłaszcza pielęgniarkom za fantastyczną opiekę" - przekazali przedstawiciele royalsów w mediach społecznościowych.
Choć Pałac Buckingham uspokaja Brytyjczyków i zapewnia, że małżonce księcia Williama nie dolega nic poważnego, a zabieg się udał, dziennikarze prześcigają się w spekulacjach na temat powodów problemów zdrowotnych Kate, które do tej pory nie zostały ujawnione.
Przedstawiciele rodziny królewskiej tłumaczą swoją decyzję dobrem Kate i Williama, jednak mieszkańcy Wysp czują się zaniepokojeni stanem zdrowia arystokratki. Trzymanie wszystkiego w tajemnicy nie jest zbyt dobrze odbierane przez opinię publiczną. Jedna z ekspertek od spraw monarchii oceniła nawet, że milczenie Pałacu Buckingham jest "dużym błędem".
Royalsi, ujawniając chorobę, z którą boryka się Kate zyskaliby nie tylko większe zaufanie ze strony społeczeństwa, ale także mieliby okazję przyczynić się do zwiększenia świadomości na temat jej schorzenia.
"Może istnieć wiele powodów, dla których księżna Kate przebywa w szpitalu, ale mogła ten fakt wykorzystać jako okazję do podniesienia świadomości na temat tego, z czym się zmaga i uczynić świat odrobinę lepszym dla obywateli (...) Nikt, kto nie ma dostępu do rodziny, nie wie dokładnie, co dolega arystokratce i nie mogę oprzeć się wrażeniu, że małżonka Williama zmarnowała ogromną szansę" - oceniła Danieli Elser w rozmowie z serwisem news.com.au.
Specjalistka jednocześnie zauważyła, że w podobnej sytuacji jest także król Karol III, który niedawno trafił do szpitala z powodu dolegliwości ze strony prostaty. Tu jednak Pałac Buckingham nie chował głowy w piasek i poinformował o stanie zdrowia monarchy, co może wpłynąć na to, że mężczyźni będą bardziej skłonni poddawać się częstszym badaniom profilaktycznym
Zobacz też:
Książę Harry nie pozwolił Meghan wydać książki o konflikcie z Kate. Nagła zmiana planów
Księżna Kate i książę William zawiesili wszystkie obowiązki
Książę William ma plan na powrót żony do domu. Kate nieprędko wróci do pracy