Reklama
Reklama

Księżna Meghan i książę Harry w czułym pocałunku. Chyba się zapomnieli!

Księżna Meghan (36 l.) wprowadziła do rodziny królewskiej własne zasady. Tym samym ignoruje reguły ustalone wcześniej. Nie ma zamiaru rezygnować z publicznego okazywania uczuć Harry'emu (33 l.). Udowodniła to podczas ostatniego oficjalnego wyjścia. Zapomnieli, że królowa niezbyt dobrze reaguje na coś takiego?

Są ścisłe zasady obowiązujące członków rodziny królewskiej. Od niedawna musi o nich pamiętać także Meghan. Zakładanie rajstop na oficjalne uroczystości, zakaz malowania paznokci na jaskrawe kolory, odstawianie filiżanki na spodek po każdym łyku herbaty - to tylko niektóre z reguł. 

Niemile widziane jest także... publiczne okazywanie emocji i uczuć. To dlatego królowa Elżbieta czy księżna Kate nawet w chwilach smutku nie pozwalają sobie uronić łzy podczas oficjalnych wyjść. I dlatego Kate i William publicznie nie ośmielają się nawet na złapanie się za ręce. 

Reklama

Doskonale wie o tym Harry. Za to zasadę ignoruje jego żona. Jakiś czas temu media obiegło wideo, na którym widać, jak Meghan próbuje ująć dłoń męża, a ten lekko ją odtrąca. 

Księżnej Sussex chyba się to nie spodobało i najwyraźniej odbyła z ukochanym rozmowę na ten temat, bo od tamtej pory Harry nie pozostaje obojętny na publiczne czułości żony. Nie tylko łapią się za ręce, ale też... całują! 

Tak było podczas ich ostatniego wyjścia. Na imprezie polo, chwilę przed wręczeniem nagród, Harry i Meghan pocałowali się! Zdjęcia już obiegły sieć i chyba nie spodobają się konserwatywnej królowej...

*** 
Zobacz więcej materiałów:

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy