Księżniczka Charlotte musztruje małego braciszka. Tego nikt się nie spodziewał
W Wielkiej Brytanii rozpoczęły się właśnie obchody Platynowego Jubileuszu. 70-lecie panowania królowej Elżbiety II jest hucznie świętowane. Na doniosłej uroczystości nie mogło zabraknąć księcia i księżnej Cambridge oraz ich trójki dzieci. Charlotte jak zwykle przykuła uwagę zgromadzonych fotoreporterów. Tym razem pouczała swojego brata.
Pociechy księcia i księżnej Cambridge zajęły dziś bardzo zaszczytne miejsce. Dzieci wraz ze swoją mamą zostały umieszczone w pierwszym królewskim powozie podczas wydarzenia Trooping the Color.
W bryczce można było zobaczyć ośmioletniego księcia Jerzego, siedmioletnią księżniczkę Charlotte, czteroletniego księcia Ludwika, a także księżną Cambridge oraz księżną Kornwalii. Podczas przejażdżki doszło do nietypowej sytuacji.
Członkowie rodziny królewskiej w pewnym momencie pomachali do zgromadzonego tłumu. Po kilku chwilach wszyscy prócz małego Louisa przestali. Jedynie maluch został z ręką uniesioną w górze. Charlotte zauważyła to i szybko opuściła jego dłoń. Dodatkowo skarciła braciszka za zbyt entuzjastyczne machanie.
Całe zdarzenie uchwycili zgromadzeni fotoreporterzy, którzy nagrali krótki filmik. Już po kilku godzinach od zdarzenia stał się viralem w sieci.
Trooping the Colour to święto obchodzone w Wielkiej Brytanii w czerwcu. W tym czasie świętuje się urodziny monarchy, mimo że urodziny Elżbiety II przypadają na 21 kwietnia. Królowa obchodzi urodziny prywatne z rodziną oraz oficjalne. Od lat wszystkie uroczystości transmituje na żywo telewizja BBC.
Od XVII wieku istnieje tradycja obchodzenia urodzin monarchy w czerwcu. Król Jerzy II obchodził urodziny w październiku, ale w tym okresie pogoda nie była najlepsza, więc król postanowił "przesunąć" swoje urodziny i oficjalnie obchodzić je w pogodniejszym miesiącu. Od 1748 roku tradycją stało się, że urodziny monarchy obchodzone są w czerwcu.
Zobacz też:
Platynowy Jubileusz królowej Elżbiety II. Parada z udziałem Windsorów
Anna Adamus z "Barw szczęścia" nie ma kontaktu z matką: "To był jej wybór, żeby się ode mnie odciąć"