Reklama
Reklama

Księżniczka Charlotte: To była dla niej wyjątkowa podróż!

Lotnisko w stolicy Kolumbii Brytyjskiej, Victorii, kilka dni temu. Na płycie czekała na księżną Kate (34 l.) i księcia Williama (34 l.) delegacja najważniejszych polityków z gubernatorem generalnym Kanady Davidem Lloydem Johnstonem (przedstawiciel królowej w tym kraju) oraz premierem Justinem Trudeau na czele. Równo o 16:00 czasu lokalnego książęca para, pojawiając się w drzwiach samolotu, rozpoczęła oficjalną, trwającą tydzień, wizytę w Kanadzie.

Jednak to nie para książęca znalazła się w centrum uwagi. Całkowicie skradły ją ich urocze pociechy - 3-letni książę George i 16-miesięczna Charlotte.

Mały książę najpierw wydawał się nieco speszony. Gdy premier Kanady chciał rozładować napięcie i skusić George’a do przybicia "piątki", maluch odmówił. Ale chwilę później zachwycił się nadlatującym helikopterem i niepewność poszła w niepamięć. Wszyscy z uśmiechem obserwowali, jak rozpromieniony patrzył na imponującą maszynę.

Na księżniczce Charlotte natomiast całe zdarzenie nie zrobiło specjalnego wrażenia. Opuściła pokład samolotu na rękach mamy. Nie wydawała się speszona obecnością obcych osób, fotoreporterów i błyskających fleszy. Śmiało gaworzyła do żony premiera Sophie Grégoire.

Reklama

Dla księżniczki to wyjątkowa podróż. Jej starszy brat już raz był z rodzicami w oficjalnej podróży zagranicznej - w Australii i Nowej Zelandii wiosną 2014 roku. Charlotte po raz pierwszy odwiedza kraj, głową którego jest jej babcia, Elżbieta II.

Księżna Kate wybrała Kanadę

Księżna Kate i książę William nieprzypadkowo wybrali teraz Kanadę. George’a w pierwszą podróż zabrali na antypody, tak jak kiedyś zrobili to rodzice Williama. Kanada jest natomiast wyjątkowym kierunkiem dla księżnej Kate. Tam poleciała z pierwszą oficjalną wizytą jako świeżo upieczona wówczas małżonka następcy tronu.

Książęce maluchy bez wątpienia podbiły serca Kanadyjczyków. Wprawdzie większość czasu, gdy Kate i William podróżowali po kraju, spędzili pod opieką niani w Victorii. Ale tam spotkać je można było m.in. na na przyjęciu zorganizowanym dla kanadyjskich żołnierzy i ich rodzin. George i Charlotte bawili się balonami, dmuchali bańki mydlane i robili furorę.

Bez wątpienia są to wyjątkowe urocze dzieci! Zgadzacie się z nami?

***

Zobacz więcej z życia celebrytów:

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: księżniczka Charlotte | książę George
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy