Księżniczka Eugenia nie mogła powstrzymać smutku. Pocieszył ja książę Andrzej
Śmierć królowej Elżbiety II nadal przeżywają jej bliscy, a także mieszkańcy Zjednoczonego Królestwa. W niedzielę royalsi wyszli do tłumu zebranego przed pałacem, by przywitać się ze zgromadzonymi. Przy okazji rodzina królewska wzięła udział w prywatnym nabożeństwie, a następnie obejrzała kwiaty, które zostały złożone na cześć zmarłej. Księżniczka Eugenia (32 l.) nie kryła smutku i wzruszenia, a w pewnym momencie musiał ją pocieszyć jej ojciec, książę Andrzej.
Rodzina królewska opłakuje śmierć królowej Elżbiety II, a do zamku w Windsorze zjechali się bliscy. Nie zabrakło nawet księcia Harry'ego i Meghan Markle, a ich przybycie było ochoczo komentowane w prasie i w sieci. Royalsi aż do pogrzebu zmarłej będą przebywać w Anglii, a także brać udział w oficjalnych przemówieniach i wizytacjach. Najwięcej pracy ma król Karol III, który po śmierci matki objął tron.
W sobotę odbyła się również prywatna msza w intencji królowej, w której udział wzięły jej dzieci i wnukowie. W pewnym momencie księżniczka Eugenia nie mogła powstrzymać wzruszenia! Jej widok łapie za serce!
W sobotę po nabożeństwie royalsi wyszli do zebranego tłumu i witali się z zebranymi pod pałacem. Książę Andrzej wygłosił małe przemówienie i podziękował osobom za odwiedzenie Balmoral po śmierci królowej i za modlitwę w jej imieniu.
"Bardzo wam dziękuję za przybycie, doceniamy to" - powiedział książę Yorku.
Towarzyszyły mu córki: księżniczka Eugenia i Beatrycze. Obie bardzo przeżywają odejście babci, a pierwsza z nich nie mogła ukryć cierpienia i wzruszenia. Podczas oglądania złożonych kwiatów księżniczka Eugenia uroniła łzę, a pomocną dłoń wyciągnął w jej kierunku książę Andrzej. Mężczyzna objął córkę i przytuleni wrócili do zamku.