Reklama
Reklama

Kto doniósł na Królikowskiego? Jakimowicz podzielił się podejrzeniami! "Przypadek czy wnyki?"

Co Jarosław Jakimowicz (53 l.) wie na temat zatrzymania Antka Królikowskiego (34 l.)? Okazuje się, że ma pewne podejrzenia, w które uwierzyła już niejedna osoba. Jaki jest jego trop?

Antek Królikowski ma wiele na sumieniu

Sobotnim popołudniem zatrzymano Antka Królikowskiego, aktora, który w ciągu ostatnich lat niejeden raz znalazł się na świeczniku ze względu na swoje decyzje - najpierw miał romans świeżo po zawarcia związku małżeńskiego z Joanną Opozdą (34 l.), a potem chciał zorganizować walkę sobowtórów, podczas której zobaczylibyśmy Wołodymyra Zełenskiego przeciwko udawanemu Władimirowi Putinowi. Niestety, to dopiero początek listy przewinień aktora. Tym razem Antek wrócił na pierwsze strony gazet z kolejną aferą... 

Reklama

Aktor w sobotę został zatrzymany pod mieszkaniem i skontrolowany przez policję. Wracał ze spotkania z synem, więc wszystko powinno być w porządku - jednak nie było. Policja przetransportowała go na komendę, gdzie dowiedziono, że Antoni jest pod wpływem środków odurzających! 

Królikowski wydaje oświadczenie w social mediach

Aktor niezwłocznie wydał oświadczenie w social mediach. 

"Funkcjonariusze z uwagi na otrzymane zgłoszenie, że o tej godzinie i w tym miejscu pojawię się pod wpływem nielegalnych substancji, czekali na mnie w okolicach miejsca zamieszkania" - opowiedział o szczegółach zajścia. Dodał, że test wykrył u niego THC, którym wspomaga leczenie. 

Jakimowicz zabiera głos w sprawie Królikowskiego

Zatrzymanie aktora jest chętnie komentowane. Wypowiedziała się m.in. Małgorzata Tomaszewska, Prezenterka "Pytania na Śniadanie" i prowadząca "The Voice Senior". Kobieta nie krytykowała Antka, a jedynie skupiła się na tym, że łatwo jest w życiu się pogubić.

Głos w sprawie zabrał również Jarosław Jakimowicz, który podzielił się nieco dosadniejszym komentarzem. Na Instagramie zasugerował, że to nie przypadek, że policja czekała na aktora.

Prezenter napisał, że z tego, co rozumie, Antek ma zgodę na korzystanie z THC, czyli jednej z głównych substancji odpowiadających za działanie lecznicze medycznej marihuany, więc według niego afera nie ma racji bytu. 

Jarosław nie ukrywał też, że o złe intencje podejrzewa bliskich aktora, a nawet samą Joannę Opozdę

"Ten zły Antek dostaje nagle informację od pięknej matki swojego dziecka, że może go, jak to się mówi, wziąć w dzień po swoich urodzinach. Hmm. Przypadek czy wnyki? Urodziny jak to urodziny. Zrywa się Antek o 16.30, żeby nie spóźnić się na widzenie, a już pod domem czeka na niego policja. Nie jest pijany i robi mu się narkotesty" - napisał na Instagramie.

Joanna Opozda o zatrzymaniu Królikowskiego

Nie da się ukryć, że trudno na ten moment określić, kto dokonał zgłoszenia, które tak bardzo zmieniło weekend Antka Królikowskiego. Mimo to fani mają podejrzenia. Na Instagramie Joanny Opozdy, jego byłej żony, pojawiają się komentarze od zawiedzionych obserwatorów. Zdaje się, że choć nie ma dowodów, Ci wydali już wyrok na młodą aktorkę. 

"Kobieta zdradzona, to kobieta mściwa. Ciekawe kto na Antka doniósł?" 

Pojawiają się także głosy wsparcia, że Joanna zrobiła dobrze i "powinna pozbawić Antka praw rodzicielskich". Mimo to aktorka milczy. Czy wypowie się na temat zatrzymania byłego partnera? Zobaczymy.

Czytaj więcej:

Była żona Jarosława Jakimowicza zdobyła się na szczere wyznanie. "On kiedyś był inny i ja byłam inna"

Wolny Antek Królikowski puszcza oko do Maryli Rodowicz i wbija szpilę Opoździe spacerując po nocnej Warszawie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Antoni Królikowski | Joanna Opozda | Jarosław Jakimowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy