Reklama
Reklama

Kuba Sienkiewicz nadal ma spore kłopoty ze spadkiem po cioci!

Kuba Sienkiewicz nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Przed muzykiem kolejna rozprawa sądowa. Czy będzie musiał się dzielić fortuną?

Walka o spadek może być bardzo ostra. Jest na nią gotowy bratanek zmarłej rok temu Krystyny Sienkiewicz (†82 l.), Kuba Sienkiewicz (57 l.). 

Choć to jemu artystka zapisała cały majątek, warty 3 mln zł, lider Elektrycznych Gitar musi jeszcze sądownie nabyć prawa do owego majątku. Złożył już dokumenty w sądzie.

Plany może mu jednak pokrzyżować adoptowana córka pani Krystyny, Julia Przyłubska (41). 

Zgodnie z przepisami, powinna być poinformowana i wezwana na rozprawę. I może np. podważyć autentyczność testamentu, w którym pani Krystyna miała jej nie uwzględnić. 

Reklama

A majątek pani Krystyny to m.in. działka rekreacyjna w Świdrze czy dom na warszawskich Bielanach. 

Lider Elektrycznych Gitar po śmierci ciotki zamieszkał w nim razem z żoną i dziećmi. W ostatnich latach życia pani Krystyny, bratanek bardzo jej pomagał.

Jest neurologiem, więc artystka była pod jego stałą opieką. 

"W testamencie wyraziła wolę, że cały swój majątek przekazuje mnie. Zwierzęta też. Dwa psy i trzy koty" – mówił publicznie Kuba Sienkiewicz.

Aktorka adoptowała córkę, gdy dziewczynka miała trzy lata, ale ta relacja nie była łatwa. Szybko pojawiły się problemy. Nie chciała się uczyć, trwoniła pieniądze, podobno narobiła długów. 

"Chciała mnie zabić. Przychodziła pod dom, wykrzykiwała. Nie chcę o tym opowiadać. Czasem żałuję, że ją adoptowałam" – zwierzyła się pani Krystyna w jednym z wywiadów na krótko przed śmiercią. 

Kuba Sienkiewicz nie chce komentować sprawy.

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Krystyna Sienkiewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy