Kuba Wojewódzki boi się, że służby przyjdą po niego nad ranem?
Kuba Wojewódzki (52 l.) w ostatnim programie kąśliwie skomentował ostatnie poczynania prezydenta!
Słynny showman konsekwentnie zaprasza Andrzeja Dudę do swojego programu, ale ten wciąż odmawia.
Trudno się spodziewać, aby po ostatniej wypowiedzi Kuby prezydent zmienił zdanie!
Wojewódzki w swoim stylu skomentował bowiem niedawne poczynania Dudy, który ułaskawił Mariusza Kamińskiego.
"Pan prezydent ułaskawiał w zeszłym tygodniu jak leciało. Plotka głosi, że w przyszłym tygodniu będzie błogosławił.
Zobaczymy, warto na ten temat porozmawiać. Prezydent był ostatnio w Watykanie, ale nie przypuszczałem, że będzie wracał przez Białoruś.
Bo mniej więcej to jest taki level podejścia do demokracji. Wybraliśmy prezydenta, a mamy króla Juliana" - szydził Wojewódzki.
Kuba chyba obawia się także, że nowy rząd w końcu i za niego się weźmie.
"Ja tam coraz bardziej lubię prawicę. Ostatnio nastawiam sobie budzik na szóstą rano, żeby zdążyć się ubrać, zanim po mnie przyjdą" - wypalił showman.
Myślicie, że ma się czego obawiać?