Kuba Wojewódzki ostro potraktował hejtera! Poleciały groźby!
Kuba Wojewódzki (53 l.) jest znany ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi oraz zachowań. Tym razem nie odpuścił hejterowi, który skomentował jedno jego zdjęcie!
Celebrycie puściły nerwy po tym, jak przeczytał komentarz pewnego użytkownika pod zdjęciem, które zamieścił na swoim Facebooku.
Fotografia przedstawiała Kubę z Mamedem Khalidovem, który jest zawodnikiem MMA. Komentarz, który tak bardzo rozwścieczył dziennikarza, został również mocno skrytykowany przez innych użytkowników portalu.
"Żyd i ciapaty na jednym zdjęciu. Dziwne, że Khalidow się wtedy nie wysadził w powietrze" - brzmiała treść wpisu zamieszczonego przez hejtera.
Wojewódzki nie czekał długo z odpowiedzią. Fani pomogli mu namierzyć sprawcę, co nie było zbyt trudne. Na swoim fanpage’u Kuba dodał zdjęcie chłopaka z jego rodziną i opatrzył je podpisem, wyszczególniając w nim imię i nazwisko sprawcy:
" M***** ********, na zdjęciu z rodziną, podpisał nasze foto z Mamedem - 'Żyd i ciapaty na jednym zdjęciu'. Prawdziwy Polaku. Zapraszam Cię jutro do Studia Transcolor na ulicę Szeligiowską 48 o godzinie 13. Liczę, że powiesz nam to prosto w twarz... W razie, Twojej nieobecności, my odwiedzimy Ciebie. Ukłony k. " - grzmiał na Facebooku Kuba.
Widać po wpisie, że gwiazdorowi TVN-u puściły nerwy i nie przebierał w słowach. Wzburzył się tak bardzo, że dopuścił się groźby. "Odwiedziny" hejtera na pewno nie nosiłyby pokojowych znamion.
Duża część fanów poparła zachowanie Kuby, co jednak nie wystraszyło chłopaka, który wywołał całe zamieszanie. Napisał on kolejny komentarz, tym razem już trochę w innym tonie.
"Ok, napiszę kilka zdań sprostowania/oświadczenia, żeby uciąć spekulacje dotyczące moich intencji itp. Użyłem ostrego sarkazmu, który odnosił się prześmiewczo ogólnie do relacji arabsko-żydowskich i obecnej sytuacji na świecie. Natomiast jeżeli słowo 'ciapaty' uraziło Mameda. To przepraszam Mamed. Faktycznie było to chamskie. Mogłem użyć słowa 'muzułmanin', zamiast slangu. Natomiast słowo 'żyd', nie jest słowem obraźliwym. Dziwię się, że jako satyryk, który na co dzień wyśmiewa bardzo wielu ludzi, pan W. reaguje takim oburzeniem" (pisownia oryginalna).
O ile wszelkie przejawy rasizmu i nietolerancji powinny spotykać się ze sprzeciwem społeczeństwa, to w tym wypadku Wojewódzki powinien zastanowić się nad publikacją zdjęcia, gdzie prócz hejtera występują prawdopodobnie członkowie rodziny chłopaka, którzy nie mają żadnego związku ze sprawą.
Nie da się jednak ukryć, że dziennikarz słusznie potępił takie zachowanie. Pytanie czy istniała możliwość zrobienia tego w inny sposób.