Kuba Wojewódzki zapytał Hakiela o Paulinę Smaszcz. Takiej reakcji się nie spodziewał
Kuba Wojewódzki w najnowszym odcinku swojego programu bezceremonialnie uderzył w Paulinę Smaszcz. Jakby tego było mało, próbował sprowokować też Marcina Hakiela, który w pewnym momencie zdobył się na wymowny komentarz. Jak zareaguje na to "Kobieta Petarda"?
Pierwszy po wakacyjnej przerwie odcinek talk-show Kuby Wojewódzkiego wywołał wśród fanów skrajne emocje. Tym razem szczególne kontrowersje wzbudziły nie tylko same komentarze prowadzącego, co... wybrani przez niego goście.
To, że obok tancerza Marcina Hakiela na kanapie pojawiła się także Caroline Derpienski, nie przypadło do gustu sporej części widzów, którzy skrytykowali showmana za to, że nie zaprasza do programu bardziej wymagających rozmówców.
Gwiazdor TVN nie pozostał dłużny i odpowiedział krytykom w charakterystyczny dla siebie sposób.
Choć skrajne emocje wzbudziła przede wszystkim Caroline, w nowym odcinku programu nie zabrakło także innych ciekawych wątków. Kuba Wojewódzki w rozmowie z Marcinem Hakielem nieoczekiwanie poruszył bowiem wątek... Pauliny Smaszcz.
Showman kolejny raz wbił szpilę byłej żonie Macieja Kurzajewskiego. Jak można było się domyślić już z wcześniejszych jego wypowiedzi - nie należy on do fanów "Kobiety Petardy". Tym razem jednak zdecydowanie nie gryzł się w język.
"Osobą, która legitymizuje to, że jest obcą cywilizacją, która ingeruje w nasze życie, jest Paulina Smaszcz. To jest k***a fenomen. Jak tak ma wyglądać "kobieta petarda", to ja już nigdy w życiu nie odpalę żadnej petardy" - wypalił bez ogródek Wojewódzki, po czy zwrócił się do Hakiela z pytaniem: "Poznałeś tę kobietę?" - zaczął.
"Nie znam" - skwitował były mąż Katarzyny Cichopek, ostentacyjnie unikając wzroku prowadzącego. "Nic nie umiem powiedzieć, naprawdę" - dodał.
"A nie masz takiej pokusy, że..." - próbował pociągnąć temat Wojewódzki.
"Nie mam" - odpowiedział tancerz, nie czekając na to, aż prowadzący dokończy pytanie.
Mimo tego były partner Anny Muchy nie miał zamiaru odpuszczać tematu Pauliny Smaszcz. Chwilę później odniósł się do jej nowego stanowiska.
"Ona dostała pracę. Jako szef PR-u. Może się wreszcie rozwiedzie z twoją byłą żoną, bo na razie dużo jej czasu poświęca" - zażartował Kuba, a publiczność zareagowała na jego kąśliwą uwagę brawami i głośnym śmiechem.
Na zakończenie Wojewódzki przyznał jeszcze, że sam wielokrotnie był celem ataków "Kobiety Petardy" i twierdzi, że jej uwagi były wymierzone "poniżej pasa".
"Ona często o mnie pisze. Czasami polemizuje, ale argumenty, których używa, absolutnie poniżej pasa - dosłownie i w przenośni" - zakończył wątek.
Czy Paulina Smaszcz pozostawi to bez komentarza?
Zobacz też:
Marcin Hakiel wypowiedział się na temat Pauliny Smaszcz. Oto co wyznał
Wojewódzki krytykowany przez fanów. Początek sezonu wypadł marnie
Przetakiewicz oberwało się od aktywistki. Poszło o helikopter