Kubicka "przepłakała całą noc". Szokujące wieści o nowotworze. To nie plotki
Sandra Kubicka jest jedną z najpopularniejszych polskich gwiazd modelingu. Ostatnio o celebrytce było głośno ze względu na rozkręcane przez nią biznesy i szczęśliwy związek z Aleksandrem Milwiwem-Baronem. Niestety, najnowsze wieści podane przez gwiazdę na Instagramie są dalekie od optymistycznych. Znajduje się w bardzo poważnym stanie.
Wydawać by się mogło, że Sandra Kubicka ma fantastyczne życie. 28-latka cieszy się olbrzymią rozpoznawalnością, pozostaje w udanym związku z Baronem, a w dodatku jest właścicielką kilku dobrze prosperujących biznesów. Wiedzie jej się na tyle dobrze, że niedawno zaszokowała fanów wyznaniem o zbliżającej się wielkimi krokami emeryturze. Gwiazda długo skrywała też jednak znacznie mniej radosną prawdę o sobie.
Jak się okazuje, Kubicka od dawna cyklicznie bada się na obecność nowotworów, ponieważ znajduje się w grupie wysokiego ryzyka. Niestety, najnowsze badanie przyniosło wyjątkowo negatywne wyniki. O wszystkim Sandra poinformowała właśnie obserwatorów na Instagramie.
Wieści otrzymane przez Kubicką od jej stałego lekarza nie są pomyślne. Jak czytamy w jej wpisie na Instastories, najnowsze badania cytologiczne gwiazdy okazały się bardzo złe. Sandra Kubicka ma "stan przednowotworowy szyjki macicy". Leczenie rusza już dziś i całe szczęście w nieszczęściu jest takie, że prawda wyszła na jaw tak szybko:
"Nic nie powiem, bo głos mi się nadal łamie i wyję... Przepłakałam całą noc. (...) Zadzwonił do mnie wczoraj mój lekarz, wyniki cytologii wróciły złe... Robię cytologię co 4 miesiące, dlatego że jestem w grupie wysokiego ryzyka (...) Badajcie się często, nawet jeśli jesteście młodzi i nic Was nie boli. Stany nowotworowe wykryte w odpowiednim momencie mogą być wyleczone. Ja też mam plan. Wyleczyć to" - przekazała swoim fanom.
W kolejnej wiadomości, którą Kubicka opublikowała kilkadziesiąt minut później, celebrytka podziękowała swoim wielbicielom za wsparcie. Jak podkreśla, "widzi każdą wiadomość" i za każdą "dziękuje, kocha, docenia". Niestety, pośród wielu życzeń powrotu do zdrowia i głosów wsparcia zaplątał się też inny przekaz. Oto, jaką wiadomość otrzymała Sandra Kubicka: "Sama sobie to przyciągnęłaś, bo za często się badasz".
Oburzona gwiazda nie ukrywa, że uważa taki punkt widzenia za niezwykle głupi (i nie sposób jej się dziwić). Wykorzystała za to okazję, by jeszcze raz zachęcić obserwujących do częstych badań, nawet jeśli są młodzi i na pozór nic im nie dolega: "Badajcie się. Koniec. Kropka" - zakończyła Kubicka.
Zobacz też:
Baron wcześniej był z Opozdą. Gdy nagle się rozstali, postanowił wykorzystać sytuację
Przeraźliwy wypadek Sandry Kubickiej na ramówce TVP. Wszyscy aż zamarli
Szelągowska przeżywa ciężkie chwile. Zdradziła, jaka choroba pojawiła się w jej rodzinie