"Kuchenne rewolucje": Ciąg dalszy afery w Wałbrzychu! Co na to Gessler?

Niedawno pisaliśmy, że Justyna, właścicielka restauracji w Wałbrzychu, w której Magda Gessler przeprowadziła "kuchenne rewolucje", czuje się skrzywdzona przez ekipę programu oraz przez samą celebrytkę. Według niej TVN specjalnie pokazał ją w złym świetle.

"To, co zrobili ze mną w KR, było poniżej pasa. Chciałabym przestrzec innych naiwnych restauratorów, którzy będą chcieli podjąć współpracę z Panią M. Prowokacja, poniżanie, zmuszanie do rzeczy, na które nie miałam ochoty i lekceważenie mnie jako właściciela restauracji oraz ciągła groźba, że zapłacę karę, jak zerwę KR" - pisała niedawno na swoim Facebooku.

Justyna zapowiadała, że ujawni całą prawdę o Magdzie Gessler i jej programie. Wygląda na to, że mieszkanka Wałbrzycha dotrzymała swojej obietnicy. Na jej Facebooku pojawiło się bowiem wideo, na którym restauratorka ujawnia kulisy show.

"To jest show, które polega tylko na tym, żeby oni mogli sobie zmontować program. Właściciel ponosi koszty za to. Ponosi koszty produktów, rzeczy, które oni sobie zażyczą, żeby dokupić. Jeżeli zmieniają rodzaj restauracji, to trzeba kupić wszystkie maszyny, sprzęty, które oni sobie zażyczą. Ja się pytam: jaka to jest pomoc ludziom, którzy mają nóż na gardle?" - pytała rozgoryczona właścicielka.

Według niej Magda Gessler wykorzystała jej naiwność i specjalnie pokazała ją w złym świetle. Co ciekawe, pracownicy Justyny również nie mieli zbyt dobrego zdania na temat szefowej. Właścicielka wytłumaczyła jednak, że nie rozumie, dlaczego załoga wypowiadała się o niej w samych złych słowach.

Oglądaliście ten odcinek? Czy właścicielka tej knajpy naprawdę nie ma sobie nic do zarzucenia?