Kukiz: Uratowała mnie choroba córki
Hania to najmłodsza z córek Pawła (47 l.) i jego żony Małgorzaty. Ma dziś 11 lat i tak samo długo cierpi na przewlekłą niewydolność nerek jak pociecha Przemka Salety.
Dziewczynka w 2006 roku przeszła przeszczep nerki. Niestety, nie oznaczało to dla niej natychmiastowego powrotu do zdrowia. Dzisiaj jej sytuacja jest stabilna, jednak cały czas wymaga regularnych badań lekarskich.
"Walczymy i zwyciężymy. Bo jakkolwiek by się to skończyło, wygramy" - mówi Kukiz "Życiu na gorąco".
Kiedy okazało się, że jego córka jest chora, Paweł zaczął regularnie topić smutki w alkoholu:
"Ta sama choroba dziecka spowodowała, że zdałem sobie sprawę, że jestem uzależniony, i była początkiem szukania pomocy" - mówił dwa miesiące temu w jednym z wywiadów. Ratunek przyniosła mu wiara.
"Jestem wierzący, tak byłem wychowany i taki jest mój dom" - tłumaczy. "Jasne, że jako młody chłopak miałem różne wątpliwości, ale dziś wiarą żyję na co dzień. W modlitwie nie tylko proszę, ale i dziękuję za to, co mnie spotkało. Przed każdym koncertem odmawiam 'Ojcze nasz' i 'Zdrowaś Mario' - taka moja mantra, która mnie uspokaja i dodaje sił".
Kukiz jest przekonany, że gdyby nie choroba dziecka, nie byłoby jego rodziny. "Nie przejrzałbym na oczy - co do tego nie mam żadnych wątpliwości" - zapewnia.
(nr 11)