Kukulska wściekła! Idzie z tym do sądu!
Natalii Kukulskiej (40 l.) ostatnia wizyta na poczcie nieźle podniosła ciśnienie. Nie zamierza tego tak zostawiać...
To miała być zwykła wizyta gwiazdy w jednym z oddziałów Poczty Polskiej. Jednak to, co tam zobaczyła, doprowadziło ją do szału.
Kukulska zauważyła bowiem w ofercie sprzedażowej nową płytę jej mamy. Problem polega na tym, że ona o powstaniu tego krążka nie miała zielonego pojęcia.
Wszystko opisała na swoim Facebooku.
"Przykro mi, ze firma MTJ wydaje kolejną, nic nie wnoszącą merytorycznie i moim zdaniem słabą składankę piosenek mojej mamy. Z takim bohomazem na okładce. Dzieje się to poza moją wiedzą. Czy fani dadzą się na to nabrać i tylko po to kupią tę płytę by mieć w kolekcji wszystko? Warto się zastanowić..." - przestrzegła fanów.
"Fakt" dowiedział się, że wokalistka nie zamierza tego tak zostawiać. Tym razem postanowiła pójść z tym do sądu. To w końcu kolejna próba zarobienia na twórczości jej rodziców i to bez jakiegokolwiek jej udziału i wiedzy!
"Natalia nie odpuści wydawnictwu tego, że zarabia na jej mamie. Chciałaby, żeby wszystko, co jest związane z Jantar, cechowało się najwyższą jakością. Poza tym uważa, że przymykając po raz kolejny oko na takie praktyki, mogłaby zachęcić innych do wydawania podobnych płyt bez jej zgody" - wyjawia tabloidowi przyjaciel Kukulskiej.
Wydawnictwo dostępne jest wyłącznie w oddziałach Poczty Polskiej. Tabloid poprosił tę państwową firmę o komentarz. Bez rezultatu...
Trzymamy zatem kciuki za Natalię!