Kulisy rozstania Adamczyka i Czartoryskiej
Kilka miesięcy temu, wbrew wcześniejszym obietnicom, Piotr Adamczyk i Anna Czartoryska nagle przestali mówić o ślubie. Teraz wyjaśniło się, dlaczego.
Tych pytań dłużej unikać się już nie dało. 2 lutego "Rewia" zastanawiała się, dlaczego tych dwoje, wydawałoby się, stworzonych dla siebie ludzi, nie stawia kolejnego po zaręczynach kroku ku rodzinnemu szczęściu?
Dwa lata po tym, jak Anna Czartoryska (27 l.) prezentowała pierścionek zaręczynowy, który wręczył jej Piotr Adamczyk (39 l.), i dwa lata po tym, jak przyjaciele pary zostali poproszeni o rezerwowanie terminów na wesele, coś między zakochanymi się popsuło. Oddalili się od siebie.
Szczególną naszą uwagę przykuło wielkie wydarzenie dla Anny, premiera monodramu Morfina, w którym zagrała główną rolę 11 marca tego roku w Teatrze Roma w Warszawie udany występ aktorki gromkimi brawami nagrodziła jej mama Ewa Komorowska.
Na tej samej widowni zasiadał również Piotr Adamczyk - ze swoją mamą. Wydawać mogłoby się, że po premierze obie panie powinny spotkać się w kuluarach, by wymienić się wrażeniami z występu Anny Czartoryskiej. Tak się jednak nie stało.
Z przykrością zauważyliśmy, że mamy aktorów ze sobą nie rozmawiały, że Piotr nie spotkał się z Anną i że tych dwoje nie zachowywało się jak para. Bardziej wyglądali jak obcy sobie ludzie.
Choć Anna i Piotr nie komentują rozstania, mówi się, że było krótkie i rzeczowe. I nie dziwi już fakt, że aktor wrócił do dawnych nawyków: otacza się pięknymi kobietami, stara się korzystać z życia. O tym, że obyło się bez dramatu, przynajmniej w jego przypadku, może świadczyć to, że w nowym, czerwonym volvo S60 swobodnie porusza się po mieście uśmiechnięty i zrelaksowany...
- To nie dla niego - twierdzą podobno znajomi. - On nie jest stworzony do małżeńskiego życia - tłumaczą go.
Jego żywiołem są kolejne podboje. Tak jak zagrany przez niego Karol Górski z komedii "Och, Karol 2" nie jest w stanie oprzeć się kobiecym wdziękom.
O jego wrażliwości na piękno przekonała się już przecież niejedna pani. Były wśród nich i modelka Magdalena Fabiańska, i aktorka Agnieszka Wagner... Wiele mogą też one powiedzieć o niestałości pana Piotra w uczuciach.
Ale, kto wie, może na tym właśnie polega jego urok? Anna Czartoryska natomiast, zgodnie z obietnicą daną nie tak dawno w mediach, każdą wolną chwilę przeznacza teraz na doskonalenie sztuki aktorskiej. Jakby chciała zapomnieć o tym, co wydarzyło się nie tak dawno w jej życiu prywatnym.
Teatr Roma stał się wręcz jej drugim domem, a doskonałe relacje z kolegami aktorami najwyraźniej pomagają jej uporządkować emocje z ostatnich miesięcy. Najważniejsze jednak jest to, że jest przy niej najważniejsza osoba - mama.
MW