Reklama
Reklama

Kulisy śmierci Ireny Jarockiej

Po długiej chorobie w wieku 65 lat zmarła w sobotę (21 stycznia) Irena Jarocka. Okazuje się, że piosenkarka celowo ukrywała przed światem fakt, iż walczy z guzem mózgu...

"Irena sama nie chciała, żeby ta informacja poszła w eter. Nie chciała, aby wiadomość o jej chorobie zwiększyła intensywność zainteresowania jej chorobą" - tłumaczy na łamach "Super Expressu" Marian Zacharewicz, były mąż gwiazdy.

O jej cierpieniu wiedzieli tylko najbliżsi. Przed swoimi fanami nie zdradziła się ani słowem. Wiadomość o śmiertelnej chorobie przyjęła ze spokojem. Nie poddawała się, walczyła do samego końca.

Zdaniem Zacharewicza była zaprzeczeniem gwiazdy - zbyt wrażliwa, nie pasująca do show-biznesu. "Lepiej by się czuła w roli gospodyni domowej, albo w spokojnej pracy, tylko od czasu do czasu koncertując" - dodaje kompozytor.

Reklama

Tak Irena Jarocka opowiadała o swojej płycie "Małe rzeczy":

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Irena Jarocka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy