Kurdej-Szatan pokazała kuchnię. Wszystko pięknie, ale z brudem nie wygra?
Barbara Kurdej-Szatan (37 l.) chętnie pokazuje prywatną stronę swojego życia w mediach społecznościowych. Tym razem aktorka zaserwowała swoim fanom wizytę w kuchni apartamentu, który kupiła niespełna dwa lata temu. Trzeba przyznać, że wystrój robi wrażenie. Ale czy jest funcjonalny?
Gwiazdy często chwalą się swoimi mieszkaniami. Piękne wnętrza mogliśmy swego czasu oglądać na profilu Julii Wieniawy, która pochwaliła się wyjątkową kuchnią. Teraz jej śladem postanowiła podążyć Basia Kurdej-Szatan. W najnowszym wpisie zamieściła kilka kadrów cudownego wnętrza, gdzie spędza czas na co dzień.
Kurdej-Szatan zdecydowała się na zwartą zabudowę w ciemnym kolorze. Lodówkę przyozdobiła drewnianą wstawką, by uzyskać bardziej naturalne wnętrze. Reszta szafek w kuchni pozostaje jednak czarna. Uwagę zwracają górne partie kuchni, gdzie nie brakuje przeszkleń i podświetlanych półek. Całość uzupełnia biały, elegancki blat.
Trzeba przyznać, że wnętrze zaprezentowane przez Basię robi wrażenie i wygląda nader luksusowo, ale to nie powinno nikogo dziwić, ponieważ samo mieszkanie aktorki i jej męża kosztowało aż 2,5 mln złotych. Można więc wnioskować, że na tego typu ekstrawagancję Szatanowie mogą sobie pozwolić.
Fani zauważyli jednak, że kuchnia byłej gwiazdy "M jak miłość" ma swoje minusy, a są nimi szklane fronty od niektórych szafek. Czyszczenie ich może sprawiać problem, szczególnie gdy zatłuszczą się przy pracy w kuchni.
Zdaje się, że Kurdej-Szatan jest zdeterminowana i w pełni akceptuje ten niewielki mankament. Jak przyznała we wpisie, to właśnie w kuchni spędzają z rodziną najwięcej czasu.
Trzeba przyznać, że cały dom aktorki wygląda przytulnie i klimatycznie. Wcześniej pokazała już swoim fanom kilka najmilszych zakątków jak choćby taras, którym dysponuje.
Zobacz też:
Barbara Kurdej-Szatan pałaszuje lody na zagranicznych wakacjach. Pokazała się też w bikini!
Barbara Kurdej-Szatan na Pol'and'Rock Festival. Polały się łzy
Barbara Kurdej-Szatan posądzona o retuszowanie zdjęć. Jest aż tak dobrze?