Kurdej-Szatan ukrywała to przez lata. Aż tu nagle gruchnęły takie wieści. Wszyscy myśleli, że to nieprawda
Barbara Kurdej-Szatan (38 l.) ujawniła szczegół swojej przeszłości, z którego nie jest szczególnie dumna. Jak przyznała, wiele osób podejrzewało ją o oblanie matury, a to w ogóle nie było tak. Po prostu, jak wyjaśnia, towarzyszył jej pech.
Barbara Kurdej-Szatan w 2004 roku przystąpiła do matury. To wydarzenie okazało się traumatycznym przeżyciem, do tego stopnia, że celebrytka długo nie była gotowa, by o nim wspominać.
Dopiero niedawno ujawniła, dlaczego dwukrotnie musiała podchodzić do egzaminu dojrzałości, co w rezultacie sprawiło, że była podejrzewana o oblanie matury.
Jak wyznała w rozmowie z portalem 24opole.pl, doszło do wycieku arkuszy maturalnych, dlatego ona i wszyscy jej rówieśnicy z Opola musieli drugi raz podejść do kluczowych egzaminów:
„Maturę musiałam zdawać dwukrotnie. Pewnie wiele osób pomyśli, że oblałam i udało się dopiero w poprawce. Nic z tych rzeczy. W Opolu były wtedy przecieki i władze tak się zdenerwowały, że musieliśmy pisać egzamin ponownie”
Wyciek dotyczył arkuszy z zadaniami z matematyki i tematami z języka polskiego. Szczególnie perspektywa powtarzania egzaminu z matematyki bardzo zdenerwowała Barbarę, która nigdy nie ukrywała, że do orłów z przedmiotów ścisłych raczej nie należała:
"Stres był ogromny, a do tego miałam pecha, bo powtarzane były akurat egzaminy pisemne z polskiego i matematyki, a te akurat zdawałam".
Ostatecznie Kurdej-Szatan otrzymała świadectwo z najwyższymi notami. Ponieważ w 2004 roku obowiązywała jeszcze tzw. stara matura, były to same piątki. Dzięki temu bez problemu dostała się do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie.
Wiosną 2012 roku wystąpiła z chórem Sould City w 2. edycji programu „X-Factor” i tak zaczęła się jej kariera.
Wypatrzyli ją wtedy twórcy kampanii reklamowej sieci komórkowej i od tamtej pory Barbara przez długie lata była znana jako blondynka z reklam. Nikt wtedy nie zwrócił specjalnej uwagi na to, że jest dyplomowaną aktorką po krakowskiej PWST.
Jej aktorska kariera rozkręciła się w 2014 roku, dzięki roli w komedii romantycznej „Dzień dobry, kocham cię”. Do tego filmu nagrała zresztą piosenkę tytułową z Liberem. Od tamtej pory wiele się w jej życiu wydarzyło.
Kurdej-Szatan była gospodynią flagowych hitów TVP takich, jak „Kocham Cię, Polsko”, „The Voice od Poland” czy „Dance Dance Dance”.
Z czasem relacje Kurdej-Szatan z TVP nieco się ochłodziły, niewykluczone, że za sprawą refleksji, które zaczęły pojawiać się na Instagramie celebrytki. Miarka się przebrała, gdy Basia zamieściła krytyczny wpis pod adresem Straży Granicznej, a ówczesny prezes TVP Jacek Kurski jednym wpisem na Twitterze rozwiązał współpracę z celebrytką, informując, że nie jest już mile widziana na planie serialu „M jak miłość”.
Kurdej-Szatan na też za sobą występy w programach „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” i „Taniec z gwiazdami”. Na ten rok zaplanowana jest premiera komedii romantycznej z jej udziałem „Miłość ma cztery łapy”.
Zobacz też:
Nerwowo u Barbary Kurdej-Szatan. Musiała pilnie przejść operację
Przeraźliwe plotki o Kurdej-Szatan i mężu okazały się prawdą, a teraz takie wieści o zdradzie
Kurdej-Szatan: "Straciłam wiarę w siebie. Cała ta nagonka trwała za długo"