Kurzajewskiego aż zatkało! Życzenia od Smaszcz całkowicie zmienią ich relacje?
Wygląda na to, że Paulina Smaszcz (49 l.) pogodziła się z faktem, że nie odzyska już byłego męża, Macieja Kurzajewskiego (50 l.). Jego związek z Katarzyną Cichopek (40 l.) trwa w najlepsze. Z okazji niedawnych 50. urodzin prezentera, para wybrała się do słonecznej Jordanii. Zapewne gwiazdor TVP otrzymał wiele wiadomości z życzeniami, ale te od byłej żony były wyjątkowe... jak zawsze w jej stylu.
Paulina Smaszcz po wielomiesięcznej akcji pod tytułem "jak dowalić Maciejowi Kurzajewskiemu i Katarzynie Cichopek" ostatecznie zagryzła zęby i złożyła życzenia swojemu byłemu mężowi. Dla większej dramaturgii wszystko zostało opisane na Instagramie i nie obyło się - a jakże - bez wbicia przy okazji szpileczki.
Według Kobiety Petardy, tylko taki sposób był możliwy, ponieważ byli małżonkowie (rozwiedli się na początku 2020 roku) rozmawiają obecnie tylko przez prawników.
"Macieju, ponieważ nie mam szansy złożyć ci życzeń inną drogą, składam ci życzenia tutaj. Życzę ci spełnienia, dumy i szczęścia w roli ojca naszych synów i dziadka naszej wnuczki. Wielkiej miłości i założenia nowej, wspaniałej, szczerej, lojalnej rodziny, bez kłamstw, braku szacunku, pełnej wzajemnego wsparcia" - zaczęła wpis była żona Maćka.
Choć wydawałoby się, że są to normalne życzenia, to nic bardziej mylnego - ton, w jakim zostały napisane, to pewnie pokłosie złożenia doniesienia na policję, kiedy Smaszcz "wtargnęła" do domu Teresy Kurzajewskiej w Starej Miłosnej. Potężnie wkurzony wówczas Maciej, nie odpuścił Paulinie i zagroził odpowiednim pismem od prawników.
"Nasi synowie przekazali mi, że życzono tobie "drugiej młodości", a ja nie wiem czy to dla ciebie dobre, bo znam ciebie od 25 lat. Raczej czasu, biologii i Boga nie da się oszukać, więc raczej otwórz się na drugą połowę życia mając dokładnie tyle lat ile masz, bo przed tobą jeszcze wiele niesamowitych wydarzeń, historii, przygód, emocji i inspiracji godnych dojrzałego, doświadczonego, pełnego przemyśleń i lekcji życia 50 latka" - podsumowała Smaszcz.
Okazuje się, że bliskie otoczenie Kasi i Maćka wypowiedziało się na temat reakcji na życzenia w domu "Kurzopków".
"Ta łagodna wypowiedź Pauliny jest być może milowym krokiem do zgody w tej rodzinie, a przecież narodziny dziecka mogą wprowadzić spokój i zgodę w tej patchworkowej rodzinie. W końcu to ona sama chciała rozwodu, więc jej zazdrość nie do końca była na początku zrozumiana. Widać teraz, że emocje nieco opadły i jest gotowa wyciągnąć rękę na zgodę" - napisał serwis "Jastrząb Post" po uzyskaniu opinii od koleżanki Kurzajewskiego.
Synowie Kurzajewskiego z kolei (26-letni Franciszek i 17-letni Julian) są przyzwyczajeni do ostrych wypowiedzi mamy, więc "miłe" słowa skierowane do ich taty są ciekawą odmianą.
Paulina Smaszcz nie zamierza zakończyć tematu, na który pewnie mogłaby rozmawiać godzinami. Po życzeniach dla swojego eks postanowiła jasno wypowiedzieć, że życzy zakochanym szczęścia, wspólnego kąta, a nawet pociech. Uroczy gest, ale Kurzajewski na razie nie może zamieszkać na stałe z Kasią - wszystko przez problemy logistyczne i zdrowotne mamy dziennikarza.
"Ja mu życzę, by nawet mieli razem dzieci, by razem zamieszkali. Ja ten związek popierałam od samego początku, jak jeszcze nie był ujawniony. Ja mu życzę szczęścia z Kasią, bo jak on będzie szczęśliwy, to szczęśliwe będą nasze dzieci" - powiedziała Smaszcz w rozmowie z "Faktem".
Zobacz też:
Kurzajewski aż się popłakał! Nie do wiary, co zrobiła dla niego Cichopek... "Kasiu, kocham cię!"
Niewiarygodne, co Smaszcz znowu wyprawia! Za to powinna być wysoka kara
Kurzajewski chce zamieszkać z Cichopek na stałe, ale nie może. Tym razem nie chodzi o Smaszcz!
Cichopek i Kurzajewski rozprawili się ze Smaszcz. Dostała od nich list!
