Reklama
Reklama

Kwaśniewska: Kuba musiał oświadczać się dwa razy!

Walka o względy prezydentówny nie należy do najłatwiejszych. Badach (37 l.) musiał nieźle się natrudzić, aby zwrócić jej uwagę...

Ola Kwaśniewska (32 l.) niedawno wróciła z Wietnamu i od razu rzuciła się w wir salonowych imprez i programów telewizyjnych, aby nikt przypadkiem nie zdążył o niej zapomnieć.

Tym razem postanowiła nieco poopowiadać o tym, jak było naprawdę z początkiem miłosnej historii, którą w ubiegłym roku żyła cała Polska.

Aleksandra przekonuje, że początkowo wcale Kuba nie zrobił na niej wielkiego wrażenia, w przeciwieństwie do niej. Podobno Badachowi wystarczyło jedno zalotne spojrzenie prezydentówny, aby ten od razu się zakochał. Oleńce potrzeba było nieco więcej czasu. Muzyk postanowił nie odpuszczać i nie poddawać się. Tak długo starał się o jej względy, aż ta w końcu uległa.

Reklama

Dziewczyna w programie Agaty Młynarskiej zdradziła, że Kuba oświadczał się jej dwukrotnie. Widocznie tak bardzo mu zależało.

"Mam dwa pierścionki zaręczynowe, których nie nosiłam, bo generalnie rzadko noszę pierścionki bardziej zdobne" - chwali się.

Kolejny raz zapowiedziała, że planuje powiększenie rodziny, bo nalegania ze strony dziadków są ogromne. Zresztą sama powoli zaczyna czuć, że to już ten czas.

"Nigdy nie zakładałam, że mogłabym nie mieć dzieci. Jest to wydaje mi się, bardzo naturalna kolej rzeczy" - dodała na koniec.

Czy jej ciąża wzbudzi tyle samo emocji, co ślub? Pewnie niebawem się o tym przekonamy.


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kuba Badach | ślub | ciąża | Aleksandra Kwaśniewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy