Kwaśniewska pilnie apeluje. Wściekli fani zarzucają jej manipulację. Odpowiedziała
Aleksandra Kwaśniewska opublikowała w sieci filmik, w którym zaapelowała do kobiet o to, by zmobilizowały się i zagłosowały w najbliższą niedzielę. Jej post polubiło ponad 20 tys. internautów. Jednak znalazło się też sporo negatywnych głosów.
Aleksandra Kwaśniewska postanowiła włączyć się w akcję namawiania kobiet, by nie rezygnowały z oddania głosu w najbliższych wyborach. To część projektu Fundacji Sukces Pisany Szminką, która chce, by jak najwięcej kobiet 15 października stawiło się przy urnach.
"Kochane kobiety, został tydzień do wyborów, i wiecie, kto może je wygrać? My! My, kobiety, możemy wygrać te wybory. Stanowimy 53% wyborców, i jeśli się zmobilizujemy, to my możemy dopuścić do władzy tych, którzy są wrażliwi na nasze potrzeby, którzy słyszą nasz krzyk i odsunąć tych, którzy mają nas w pompie. Nie musicie znać się na polityce, żeby wiedzieć, czy chcecie żyć w kraju europejskim, czy wolicie żyć w zaściankowym państwie" - mówiła w swojej relacji.
Jej post zdobył spore uznanie w sieci. Wiele znanych osób jak Magda Mołek czy Dorota Williams skomentowały film Kwaśniewskiej hasłem "Mamy to". Sporo internautów też przyznało rację w kwestiach dotyczących praw kobiet.
Znalazły się też głosy krytyki. Jeden z internautów w dość ostry sposób stwierdził nawet, że Kwaśniewska mówi od rzeczy.
"Ale p***** jak potłuczona, kłamliwie i bez zastanowienia. Wstyd Cię słuchać. Unfollow" - napisał.
Aleksandra Kwaśniewska szybko zareagowała na ten komentarz.
"Mogę nawet pomóc i zablokować" - odpowiedziała.
Zobacz też:
To nie były plotki o Oli. Jolanta po latach wyznała, że to dla jej dobra
Jolanta Kwaśniewska znów szokuje. Niewiarygodne, o co ma żal do Agaty Dudy
Kwaśniewska chciała "przyciągnąć uwagę". Wskoczyła w bikini i zapozowała nad basenem
