Kwaśniewska potwierdziła najgorsze. Spływają słowa wsparcia z całej Polski
Jolanta Kwaśniewska przekazała bardzo smutną wiadomość. Była pierwsza dama straciła właśnie bardzo bliską osobę. Żona Aleksandra na stronie swojej fundacji zamieściła poruszające pożegnanie. Trudno się nie wzruszyć. Pod wpisem pojawiła się masa komentarzy z kondolencjami i słowami wsparcia do ludzi...
Jolanta Kwaśniewska od lat angażuje się w działalność charytatywną. Jej fundacja "Porozumienie bez Barier" nadal prężnie działa i pomaga potrzebującym.
Przez cały ten czas była pierwsza dama na swej drodze spotkała też wielu wspaniałych i wyjątkowych ludzi, którzy często bezinteresownie włączali się w pomoc.
Jedną z takich osób była projektantka Kaya Mirecka-Ploss. Kobieta bardzo zaprzyjaźniła się z Jolantą i wspólnie działały i niosły pomoc. Niestety, kobieta zmarła, o czym Kwaśniewska poinformowała na stronie swej fundacji.
"Odeszła niezwykła osoba — Kaya Mirecka-Ploss — pisarka, projektantka mody, działaczka społeczna, Ślązaczka. Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o Jej śmierci. Była Przyjacielem Fundacji i niosła bezinteresowną pomoc. To z Nią Fundacja realizowała nie jeden, a liczne wyjazdy do Stanów Zjednoczonych dla dzieci, których ojcowie (górnicy, żołnierze, policjanci, strażacy, ratownicy, marynarze, lotnicy) zginęli podczas pełnienia służbowych obowiązków. To wszystko w ramach programu Fundacji Otwórzmy Dzieciom Świat" - czytamy.
Jolanta i pracownicy fundacji nie wyrazili swą wdzięczność za jej zaangażowanie. Złożono też kondolencje najbliższej rodzinie:
"Zachowujemy tę Niezwykłą Kobietę na zawsze we wdzięcznej pamięci. Jesteśmy wdzięczni, że mogliśmy się spotkać na wspólnej drodze. Najbliższym składamy wyrazy najgłębszego współczucia. Na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci" - dodano.
Kobieta spędziła wiele lat na emigracji w Anglii, a potem wróciła do kraju, by rozwijać rynek modowy nad Wisłą. Była m.in. zaangażowana w otwieranie sklepów Mody Polskiej.
W 1960 roku została aresztowana, ale dzięki pomocy Leona Kruczkowskiego została po paru tygodniach wypuszczona. W 1966 roku znów postanowiła uciec z kraju. Tym razem do Stanów Zjednoczonych, gdzie osiadła na stałe.
W 1991 roku została Dyrektorem Wykonawczym Amerykańskiego Centrum Kultury Polskiej w Waszyngtonie.
Od lat współpracowała też z Fundacją Jolanty Kwaśniewskiej "Porozumienie bez barier", za co została uhonorowana fundacyjną nagrodą "Kryształowego Motyla". Za swe zasługi została odznaczona także Orderem Odrodzenia Polski.
Pod wpisem na stronie fundacji Jolanty Kwaśniewskiej pojawiły się także kondolencje dla rodziny zmarłej kobiety. Wielu określa ją mianem "ukochanej babci".
"Babcia była wyjątkowa! Jej współpraca z fundacją zmieniła wielu dzieciom życie na zawsze",
"Trudno opisać słowami Babciu jak bardzo zmieniłaś życia dzieci, którym otworzyłaś świat i wielkim honorem jest dla mnie bycie jednym z tych dzieci, które wprowadziłaś w życie i nauczyłaś, że "wszystko jest w naszych rękach",
"Dosłownie wczoraj, tak bez przyczyny wspominałam P. Kayę i oglądałam nasze wspólne zdjęcia sprzed lat. Chyba tak właśnie działa energia wszechświata i jakieś empatyczne jego odczuwanie... Odeszła wspaniała kobieta. R.I.P. Pani Kayu, to był zaszczyt Panią poznać..." - piszą ludzie.
Zobacz też:
Aleksandra Kwaśniewska przekazała smutne wieści. Fani rozczarowani
Aleksander Kwaśniewski popełnił gafę? Przyznał, co sądzi o braku dzieci w domu córki
