Kwaśniewska wieszczy czystki w TVP i koniec Holeckiej [POMPONIK EXCLUSIVE]
Aleksandra Kwaśniewska nie kryje radości z wyników niedzielnych wyborów. W rozmowie z Damianem Glinką wyznała, że jest dumna z Polek i cieszy się, że sławę wykorzystała w tak pozytywny sposób. W całym wywiadzie dla Pomponika córka byłego prezydenta oceniła, co stanie się z ludźmi pracującymi w TVP. Mała podpowiedź: nie będzie wesoło!
Aleksandra Kwaśniewska nie kryje radości z tego, jak Polacy spisali się 15 października. W rozmowie z Pomponikiem przyznała, że pracownicy TVP mogą teraz mieć twardy orzech do zgryzienia. Co stanie się z ulubieńcami Telewizji Polskiej takimi jak Danuta Holecka, czy Michał Adamczyk z "Wiadomości"? Być może czeka ich jedyny, słuszny los.
W rozmowie z Pomponikiem Damian Glinka zapytał Aleksandrę Kwaśniewską, co czuje po niedzielnym wieczorze wyborczym. Warto przypomnieć, że córka byłego prezydenta namawiała (szczególnie kobiety) do oddania swojego głosu 15 października. Wyniki frekwencji przerosły jednak jej oczekiwania!
"Czuję się wspaniale. Przede wszystkim jestem bardzo, bardzo, bardzo dumna z Polek i Polaków, za to, jak tłumnie ruszyli do tych wyborów. Jak rozmawialiśmy poprzednim razem, to mówiłam, że bardzo chce się angażować w te profrekwencyjne kampanie, ponieważ na miesiąc przed wyborami badania były takie, że tylko co druga Polka w ogóle wybiera się oddać głos. Więc jak zobaczyłam wczoraj wyniki, że Polki nawet tłumniej poszły do wyborów niż mężczyźni, bo to jest chyba 73% do 71% to naprawdę serce mi urosło. Jestem tak strasznie szczęśliwa, że udało nam się tak wzajemnie zmobilizować, że Polki zrozumiały, jaka jest waga ich głosów. To mnie strasznie, strasznie cieszy" - zdradziła w rozmowie z Damianem Glinką.
Kwaśniewska została też zapytana o to, co Polacy chcieli przekazać obozom władzy, biorąc udział tak tłumnie w wyborach. Według niej, ważnych było kilka punktów, o których wielu zdało sobie sprawę. Społeczeństwo chciało przede wszystkim zmian.
"Myślę, że to przede wszystkim pokazało, jaka była stawka tych wyborów. No i że obie strony rozumiały, że to jest jakiś moment przełomowy (...) To sygnał, że bardzo, bardzo potrzebujemy zmiany i nie chcemy odpuszczać" - powiedziała Ola dla Pomponika.
Kwaśniewska cieszy się, że Polska przestała być bliżej wyjścia z Europy. Czując się obywatelką świata, która dużo podróżuje, uważa, że będąc we wspólnocie, nasz kraj jest o wiele silniejszy, niż będąc poza nią.
"Czekam na normalizację na każdym polu. Na to, że może będziemy się bardziej szanować nawzajem. Bardzo bym chciała, żebyśmy zaczęli rozmawiać ze sobą, niezależnie od tego, z której strony barykady jesteśmy (...) i poczuli się wspólnotą w tym kraju i w całej Europie również" - dodała córka byłego prezydenta.
Biorąc pod uwagę ostatnie sondaże, jest bardzo prawdopodobne, że w Telewizji Publicznej nastąpi wymiana kadry. Ola Kwaśniewska ma nadzieję, że ktokolwiek otrzyma stanowisko w TVP, to nie będzie kusiło go, aby tworzyć programy informacyjne na tym samym poziomie propagandy.
"Nie wiem, czy nowa telewizja, ale myślę, że będą czystki. Nie wyobrażam sobie, żeby w TVP zostali ci, którzy proponowali propagandę w "Wiadomościach". To było coś tak bez precedensu... to było zło po prostu przez duże "Z". Ja myślę, że te osoby same się spakują i uciekną. Nie zdziwiłabym się, jakby jeszcze jakieś odprawy sobie powypisywali. Na pewno pojawi się dużo nowych osób. Mam nadzieję, że nie będzie takiej pokusy, żeby teraz robić coś podobnego, że nie będzie takiej pokusy, że "skoro TVP robiło takie numery i tak daleko udało się temu rządowi na tym jechać, to będziemy robić trochę mniej, ale jednak to samo". No mam nadzieję, że pokażemy, że jesteśmy ponadto i potrafimy tworzyć telewizję" - powiedziała dla Pomponika Ola Kwaśniewska.
Danuta Holecka jest jedną z ulubienic Telewizji Polskiej i jednocześnie (jeszcze) szefową "Wiadomości". Aleksandra Kwaśniewska oceniła jej szanse w branży i na rynku pracy, jeśli musiałaby opuścić gmach na Woronicza.
"Zerowe. Myślę, że ona ma dużo pieniędzy odłożonych na koncie po wypłatach w TVP. Moim zdaniem to są osoby, które nie dostaną pracy w żadnym poważnym medium" - podsumowała Aleksandra Kwaśniewska dla Pomponika.
Zobacz też:
- Pilne wieści z domu Kwaśniewskiej. Nagle odkryła prawdę. Poruszenie na całą Polskę
- Holecka czekała, aż ukochany się rozwiedzie. Potem miała wątpliwości
- Związek Kwaśniewskiej i Badacha nie jest usłany różami. Prawdę wyznała po 11 latach małżeństwa
- Kim jest mąż Danuty Holeckiej? Może poszczycić się pokaźnym majątkiem!