Kwaśniewska z Herbuś pogoniły menedżerkę. Na tym nie koniec!
W polskim show-biznesie aż huczy od plotek na temat tego, że kilka celebrytek niemal jednocześnie zrezygnowało z usług menedżerki Małgorzaty Herde...
Herde jest jedną z bardziej znanych menedżerek gwiazd w tym kraju.
Zajmowała się sprawami m.in. Oli Kwaśniewskiej i Edyty Herbuś.
Kilka dni temu tancerka w specjalnym oświadczeniu oznajmiła, że zrywa z nią współpracę.
Wygląda jednak, że to znacznie grubsza sprawa. Z usług Herde niemal jednocześnie zrezygnowały chyba wszystkie jej podopieczne.
Do tego grona należą m.in. wspomniane Ola Kwaśniewska i Edyta Herbuś, milionerki Dorota i Nicole Soszyńskie, Miss Polonia Paulina Krupińska, Kamila Szczawińska i Karolina Malinowska.
Celebrytki nie chcą komentować zdarzenia. Jednak w sprawach zawodowych proszą o kontaktowanie się bezpośrednio z nimi, a nie jak dotychczas z menedżerką.
W kuluarach mówi się, że chodzi o kwestie finansowe...
Podejrzenia zdaje się potwierdzać Karolina Korwin-Piotrowska, która na swoim Facebooku pisze o przestrzeganiu siódmego przykazania, które mówi: Nie kradnij!
"Może nie jestem histeryczną fanką niektórych celebrytek, ale mam w sobie wręcz organiczną niezgodę niesprawiedliwość, wykorzystywanie innych oraz na łamanie przykazania nr 7.
Mam ogromną nadzieję, Dziewczyny, że z tej sytuacji to Wy wyjdziecie wygrane i bardzo szczerze Wam tego życzę" - napisała Karolina.
Czy teraz Herde stanie się popularna jak Majka Sablewska, którą jakiś czas temu spotkał podobny los?