Kwiatkowski dostał propozycję nie do odrzucenia. Plotki, że się tam pokaże, okazały się prawdziwe
Dawid Kwiatkowski pojawi się już w piątek, 24 maja na Polsat Hit Festiwal w sopockiej Operze Leśnej. Impreza spod skrzydeł Polsatu będzie gwarantowała dobrą zabawę z najlepszymi gwiazdami polskiej muzyki. Utalentowany Dawid nie boi się wyzwań, ale jedno z nich sprawia, że ma poważne obawy. Media właśnie obiegła wieść, że wkrótce może znowu się pojawić w popularnym programie.
Dawid Kwiatkowski jest na scenie od ponad 10 lat i w tym czasie zdążył zjednać ku sobie fanów z każdego pokolenia. Tym razem artysta wystąpi w pierwszym dniu Polsat Hit Festiwalu, 24 maja u boku Dody, Lanberry, Margaret, Roksany Węgiel, czy świętujących swój jubileusz Golec uOrkiestra, Andrzeja Piasecznego, czy Danzela. Zaśpiewa on swoje najbardziej popularne piosenki z płyty "Pop Romantyk", w tym zapewne "Cafe de Paris", który jest szczególnie bliski jego sercu. Całość Polsat Hit Festiwal obejrzycie o 20:00 w telewizji Polsat.
O młodym artyście znów pojawiły się plotki, że może powrócić do show, w którym był uwielbiany jako juror od 2018 roku. Mowa oczywiście o "The Voice Kids". Dawid Kwiatkowski sam zrezygnował z posady, ponieważ jak wówczas mówił, planował skupić się wyłącznie na tworzeniu płyty, jej promocji i koncertowaniu.
Jednocześnie wokalistka zdradził, że być może powróci do formatu, ale w innej roli. Na pewno do myślenia o powrocie skłoniły go słowa od produkcji, która złożyła mu propozycję.
"Dostałem taką propozycję ze 2-3 tygodnie temu. Nie wiem, jak będzie - dałem zielone światło na zasadzie: "OK, rozmawiajmy, ale nie mówię tak" - powiedział Dawid Kwiatkowski w rozmowie dla WP w 2023 roku.
Dawid Kwiatkowski pojawił się co prawda w finale programu, ale wyłącznie jako gość. Teraz media obiegła wieść, że wkrótce może się to zmienić.
ZOBACZ TAKŻE: Polsat Hit Festiwal w Sopocie - aktualności, gwiazdy, koncerty
Tymczasem, jak donosi "Fakt", propozycja od TVP względem Kwiatkowskiego może wyjść ponownie, bowiem w "The Voice" ma się wkrótce zmienić skład jurorski. Kto odejdzie, aby oddać fotel Dawidowi?
Z informacji tabloidu wynika, że nie zasiądzie już w fotelu Justyna Steczkowska, pojawi się za to Kuba Badach, prywatnie mąż Aleksandry Kwaśniewskiej. Nie wiadomo jaki los spotka Tomsona i Barona, ale producenci mają dużą chrapkę, aby Dawid pojawił się w składzie jury.
Jednak artysta ma pewne obawy. Głównie chodzi o element rywalizacji, który w klasycznym "The Voice" jest o wiele bardziej widoczny, niż w wersji dla młodszych. Jak sam Dawid stwierdził, utalentowane dzieciaki "nie mają parcia".
"Trochę obawiam się, że w dużym "The Voice" chodzi o coś innego - jest więcej rywalizacji, czego ja nie lubię. Ja już dużo rywalizowałem w swoim życiu (...) Zobaczymy. Cieszę się, że dostałem taką propozycję, bo to świadczy o to, że ktoś mnie polubił w tym programie i mi ufa" - powiedział Kwiatkowski dla WP w 2023 roku.
Czy ostatecznie zobaczymy Dawida Kwiatkowskiego w "The Voice"? Czas pokaże.
Zobacz też:
Kwiatkowski ma już dość. Ucieka z Warszawy i mówi, co dalej
Telefon Kwiatkowskiego nie milknie. Ludzie masowo do niego dzwonią
To koniec plotek. Kwiatkowski nareszcie przyznał się do uczucia: "Jak ja kocham"