Łącz wyszła za starszego o 24 lata gwiazdora. Do ślubu czesała ją Magda Gessler
Laura Łącz była czwartą żoną Krzysztofa Chamca. O ślubie zdecydowali dość spontanicznie. Gwiazda "Klanu" kupiła sukienkę w komisie, sama zrobiła makijaż, a z uczesaniem na tę wyjątkową okazję pomogła jej... Magda Gessler.
Krzysztof Chamiec nie był pierwszym mężem Laury Łącz. Nim go poznała, była żoną muzyka, Dominika Kuty, znanego z zespołu Czerwone Gitary. Para poznała się pod koniec lat 60. Ona miała wtedy zaledwie 15 lat, on był starszy o dwa lata.
"Był hipisem, który właśnie uciekł z domu. Chłopakiem niezwykle utalentowanym. Nie skończył żadnej szkoły, ale gdy rozpadły się Czerwone Gitary, to on został następcą Krzysztofa Klenczona" - wspominała aktorka w rozmowie z "Super Expressem".
Wyszła za niego, gdy tylko skończyła 18 lat. Oczywiście rodzina aktorki nie była zadowolona z jej decyzji. Przez to część krewnych nie pojawiła się na ceremonii.
"Wzięliśmy ślub w Pałacu Ślubów na Starym Mieście, potem w katedrze przy ul. Świętojańskiej. Dominik był wtedy na tyle sławny, że nawet w dzienniku telewizyjnym pokazywali fragmenty z naszej uroczystości. Po ślubie wyszłam z domu z jedną walizką" - wspominała.
Bardzo szybko okazało się, że rodzina miała rację, mówiąc, że Laura powinna była skupić się na karierze. Codzienne życie muzyka szybko przestało się jej podobać.
"Tryb życia Dominika był nie do zniesienia. Pił, żył w nocy, spał w dzień. A ja miałam studia, musiałam się uczyć. Potem, gdy już zaczęłam grać w teatrze, w telewizji, w radiu, musiałam być wypoczęta, w dobrej formie, musiałam znać tekst."
Po siedmiu latach doszło do rozwodu. Laura Łącz znała już wtedy Krzysztofa Chamca, w którym była zakochana bez pamięci.
Poznali się na planie "Kamiennych tablic" Ewy i Czesława Petelskich Krzysztof Chamiec stracił głowę dla partnerującej mu Laury Łącz. Młodsza od niego o niemal ćwierć wieku aktorka wkrótce została jego czwartą (i ostatnią) żoną.
Tym razem rodzice aktorki znowu oponowali. Obawiali się, że kolejny wybranek jest dużo starszy od ich córki, ponadto ma opinię kobieciarza. Laura znowu postawiła na swoim. Wzięła ślub z Chamcem 3 grudnia 1985 roku w Urzędzie Stanu Cywilnego na Starym Mieście w Warszawie.
"Nie martwiłam się tym, co ludzie powiedzą, bo kochałam tego człowieka i wiedziałam, że on kocha mnie. Nasz ślub był spontaniczny. Poszliśmy do urzędu stanu cywilnego i powiedzieliśmy, że chcemy się pobrać w pierwszym wolnym terminie. Niebieską sukienkę z jedwabnej żorżety kupiłam w komisie na Chmielnej, bo w takich sklepach zdobywało się kiedyś najciekawsze ubrania. Makijaż zrobiłam sama, a uczesała mnie fryzjerka z Teatru Polskiego, Magda Gessler, która teraz jest znaną restauratorką. Fryzurę miałam od niej gratis w prezencie. Krzysztof wyciągnął jeden z garniturów ze swojej szafy. Po ceremonii w sali bankietowej USC był szampan i coś słodkiego, a potem wszyscy rozjechali się do domów".
Laura Łącz przeżyła z Chamcem 20 lat. Doczekali się syna Andrzeja, który przyszedł na świat dokładnie w dniu 60. urodzin ojca. W 1991 roku aktor dowiedział że choruje na nieoperacyjny nowotwór płuc.
Przez dwa miesiące przebywał w szpitalu, ale nie chciał przyjmować leków. "Nie chciał się leczyć, nie chciał żyć, w końcu odmówił jedzenia. "Głodem was wezmę!", powiedział" - wspominała aktorka w rozmowie z Elżbietą Pawełek.
Aktor zmarł 11 października 2001 roku. Laura Łącz od jego śmierci nie związała się z żadnym mężczyzną.
Zobacz też:
Laura Łącz nie narzeka na niską emeryturę, bo dobrze zarabia. Tyle wynosi jej świadczenie
Krzysztof Chamiec miał czwórkę pociech. Miliony zostawił jednemu dziecku
