Reklama
Reklama
Tylko u nas

Laluna odpiera zarzuty dotyczące śmierci klientki tureckiej kliniki. "Nikogo nie namawiałam!" [POMPONIK EXCLUSIVE]

Laluna Unique (39 l.) odpowiedziała na zarzuty ze strony Mai Staśko o przyczynienie się do śmierci klientki tureckiej kliniki. "Królowa życia" w rozmowie z naszym reporterem opowiedziała o tym, jak naprawdę wyglądała jej przygoda z Comfort Zone oraz, na jakich warunkach korzystała z usług ośrodka zajmującego się medycyną estetyczną.

Laluna Unique: operacje plastyczne

Laluna Unique nigdy nie ukrywała, że ma za sobą ogromną liczbę przebytych operacji plastycznych. W ostatnim czasie za sprawą Mai Staśko, "Królowa życia" została powiązana ze śmiercią jednej z klientek Comfort Zone, która rzekomo miała zdecydować się z usług kliniki właśnie pod wpływem poleceń instagramerek. Aktywistka oskarżyła Lalunę o promowanie ośrodka w mediach społecznościowych. Aby udowodnić, że wina leży po stronie influencerki, udostępniła nawet w sieci wiadomości głosowe autorstwa Laluny do niezidentyfikowanego mężczyzny.

Reklama

Reporter Pomponika zadzwonił do influencerki, aby dowiedzieć się, jakie było naprawdę. W długiej rozmowie zapytał Lalunę o początki jej współpracy z kliniką Comfort Zone. Okazuje się, że przed rozpoczęciem korzystania z usług klinik zagranicznych, celebrytka miała na swoim koncie wiele przykrych doświadczeń z rodzimymi specjalistami z zakresu medycyny estetycznej. Na swojej drodze napotkała wielu lekarzy, którzy nie zdołali osiągnąć oczekiwanych przez nią efektów.

"Współpraca z Comfrot Zone zaczęła się tak, że przeszłam szereg operacji nieudanych. Ja nigdy nie miałam powikłań, nic nie zagrażało mojemu życiu, ale zawsze miałam nieudane operacje. I to były dwie kliniki inne w Turcji, a na początku dwie kliniki polskie. Od tego się zaczęło. Pierwsze moje piersi były spie****one we Wrocławiu, później w Poznaniu u znanego lekarza pośladki były spie****one, nos był spie****elony w Polsce. Miała dość i zaczęłam szukać za granicą" - wyznała Laluna Unique w rozmowie z Damianem Glinką.

Laluna Unique: afera z Comfort Zone

Niezadowolenie z usług oferowanych w Polsce sprawiło, że "Królowa życia" udała się do Turcji, słynącej z doskonale rozwiniętej medycyny estetycznej. Pierwszą kliniką, do której udała się Polka wcale nie był Comfort Zone, lecz zupełnie inny ośrodek. Gwiazda przeszła w nim 8-godzinną operację, która jak później się dowiedziała, mogła mieć tragiczne konsekwencje.

"To była głupota totalna, bo teraz bym tego w życiu nie zrobiła, bo zagrażało to mojemu życiu i też była nieudana. Nie byłam zadowolona z efektów, aż po pewnym czasie zaczęłam obserwować klinikę Comfort Zone i trafiłam na doktora Kerima, do którego pojechałam po tym, jak zobaczyłam, jakie kobiety z Anglii tam były operowane i trafiłam w dobre ręce. Już prawie 8 lat tam jestem" - tłumaczy Laluna Unique w wywiadzie dla Pomponika.

Reporter Pomponika dopytywał o szczegółowe warunki współpracy Laluny z turecką kliniką. Wiele osób podejrzewało bowiem, że instagramerka posiada specjalny układ z ośrodkiem. Okazuje się, że wcale tak nie jest. Mało tego, influencerka podkreśla, że liczne metamorfozy wyglądu były dla niej z góry zaplanowanym sposobem na zaistnienie w mediach. Laluna Unique zaznaczyła, że za wszystkie swoje operacje płaciła z własnej kieszeni. 

"Gdyby to była współpraca, to byłoby zaznaczone reklamą. To jest raz, a dwa, ja zasłynęłam z tego, że jestem operowana i ja wybiłam się w TTV na moim wyglądzie. Wzięli mnie do TTV ze względu na ekstremalne przemiany plastyczne i dlatego ja pokazuję swoje przemiany na Instagramie, bo ja słynę tak, jakby z plastikowej pani porobionej operacyjnie i pokazuję swoje efekty, nikogo nie namawiając do pojechania" - zarzeka się Laluna Unique w wywiadzie dla naszego serwisu.

Laluna Unique odpiera zarzuty dotyczące śmierci klientki tureckiej kliniki

W dalszej części rozmowy Damian Glinka zapytał Lalunę Unique, dlaczego tak nerwowo reaguje na wszelkiego rodzaju zaczepki ze strony Mai Staśko. Okazuje się, że aktywistka odrzuciła propozycję rozmowy na żywo.

"Gdyby ona, tak jak Ty zadzwoniła do mnie na live... Po co wypisywać w internecie bzdury? Ludzie to czytają. Zaproszenie dostała na live wczoraj oficjalnie, żeby wszyscy na żywo nas oglądali. Ja przysięgam, że ja bym ją przyjęła cieplutko. "Dzień dobry Maju, najpierw wypowiedz się Ty, później ja. Nie wchodźmy sobie w drogę. Porozmawiajmy, co nas boli". Nie przyjęła wyzwania" - powiedziała w wywiadzie dla Pomponika, Laluna Unique.

Reporter Pomponika dopytywał influencerkę, czy nie obawia się reakcji Mai Staśko na jej skądinąd dość wulgarne wpisy.

"Mam w to wyj***ne. Jeżeli czuje się zagrożona, niech idzie na policję. Pie***li mnie to. Ja bym w życiu żadnemu człowiekowi krzywdy nie zrobiła. Dobrze o tym wiesz" - odparła "Królowa życia". 

Laluna Unique: śmierć klientki Comfort Zone

Po śmierci klientki tureckiej kliniki Comfort Zone pojawiło się wiele krzywdzących opinii pod adresem Laluny Unique. Ludzie zarzucali jej, że promuje w sieci usługi ośrodka, który realizuje niebezpieczne operacje. Influencerka zaprzecza, aby kiedykolwiek namawiała kogokolwiek do tego typu zabiegów. Udostępniane przez nią treści mają związek wyłącznie z jej osobą i posiadają charakter czysto informacyjny.

"Po moim poleceniu dla kogo? Nie po moim poleceniu, ja tej Pani nie znam. Ja tej Pani nie znałam. Ta Pani zobaczyła na moim Instagramie. Ja też zobaczyłam na Instagramie znanej influencerki w Londynie doktora Kerima i poleciałam i mam obwiniać teraz tą Panią, jakby mi się coś stało? No, ku**a nie oszukujmy się. Ja nie jestem niczemu winna, ja wstawiłam teraz na story miliony przypadków, że ludzie umierają. Nie wolno winić. Ona niech wini klinikę, ale nie ludzi, których ogląda" - zaapelowała do poszkodowanych Laluna Unique.

Z pewnością to jeszcze nie koniec tej afery.

Zobacz też:

Laluna Unique żyje na bogato! Na czym zarobiła miliony?

Mateusz Murański to ofiara patriarchatu? Kontrowersyjna teoria Jasia Kapeli podbija sieć

Królowe życia nie straciły pracy. Pojawią się w nowym show "Diabelnie boskie"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Laluna Unique | "Królowe życia" | Maja Staśko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy