Lanberry nie jest już singielką. Jej partner to... gwiazda TVP
Lanberry (36 l.) nie jest singielką? Czy znana jurorka "The Voice of Poland" oraz wokalistka znalazła już swoją drugą połowę? Okazuje się, że tak. Co więcej, jej ukochany lata temu omal nie wygrał show, w którym teraz gwiazda piastuje ważną rolę... Oto szczegóły.
Lanberry (posłuchaj!) zasiada w fotelu jurora "The Voice od Poland" już drugą edycję. To dla gwiazdy ogromne wyróżnienie i stała motywacja do rozszerzania swoich kompetencji. To w połączeniu z charyzmą i talentem sprawiło, że widzowie szybko ją polubili. Nawet plotki o ustawce nie sprawiły, że 36-latka przestała cieszyć się sympatią oglądających.
Nie tylko zawodowe życie gwiazdy jest pełne emocji. Prywatnie Lanberry spotyka się z muzykiem, który lata temu niemal... wygrał "The Voice od Poland". Warto podkreślić, że Lanberry również w 2013 roku pojawiła się jako uczestniczka, jednak nie zaszła daleko. Lepszym miejscem mógł pochwalić się jej partner, Ernest Staniaszek z drużyny Marka Piekarczyka. Jak donosi Plejada, dopiero dziesięć lat później skradł serce wokalistki.
Ernest Staniaszek ma 34 lata i z wykształcenia jest muzykiem. Mężczyzna studiował realizację dźwięku na Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Jest wokalistą, harmonijkarzem, gitarzystą, autorem tekstów oraz muzyki. Występował z wieloma zespołami, takimi jak Amnezja, Ultima czy Eleanor Krieger. Co ważne, należy do dumnego grona samouków.
W 3. edycji znanego show "The Voice od Poland" Ernest dotarł aż do finału. Przegrał jedynie ze znanym wszystkim Mateuszem Ziółko.
"W programie spotykałem się z kamerami, wywiadami i artystami, których szanowałem i podziwiałem przez wiele lat. Wskazówek było mnóstwo. Najwięcej problemów sprawiało mi to, jak wypowiadać się przed kamerami" - zdradzał w emocjonalnej rozmowie z Onet Kultura.
Zakochani nie pojawiają się oficjalnie razem (zapewne ze względu na pracę Lanberry w Telewizji Polskiej), ale mężczyzna towarzyszy jej podczas nagrań. Według informatora Plejady, za kulisami bywają względem siebie bardzo czuli.
No cóż, trzeba przyznać, że takim szczęściem trudno się nie dzielić. Choć Lanberry chroni swoją prywatność, w rozmowie z WP wprost wyznała, że jest zakochana:
"Mam ochotę śpiewać o relacji ze sobą, o relacji z moim ukochanym. Oczywiście, na płycie, którą teraz tworzę, nie będę unikać tematów, które będą mnie w danej chwili palić, ale chciałabym, żeby była przesycona optymizmem. Jestem w takim życiowym momencie, że chcę się dzielić dobrą energią, jasną myślą".
Wtedy też podkreśliła, że jej historia miłosna powstała z kompletnego przypadku i choć wcześniej kojarzyła ukochanego, zbliżyli się do siebie całkowicie niespodziewanie.
"Praktycznie od razu znaleźliśmy wspólny język. Do tego stopnia, że naprawdę czasami kończymy swoje zdania. To właśnie urok początkowego etapu związku. Związku, który się pięknie rozwija" - chwaliła się zakochana Lanberry.
Czytaj też:
Lanberry w opałach. Piosenkarka usłyszała poważne zarzuty
Afera po decyzji Lanberry w "The Voice of Poland". Taki zwrot akcji i to przed samym finałem
Burza po ćwierćfinale "The Voice of Poland". Fani programu nie mieli litości
