Reklama
Reklama

Lara Gessler chwali się balkonem. Do niedawna w ogóle nie chciała przywiązywać się do miejsc…

Lara Gessler, zwolenniczka opinii, że ludzie za bardzo przywiązują się do rzeczy materialnych, po narodzinach dziecka zmieniła zdanie. Uznała, że życiowa stabilizacja nie jest jednak aż tak groźna, jak jej się wydawało. Są już pierwsze efekty…

Lara Gessler dała się do tej pory poznać jako wolny duch, niespecjalnie przywiązany do społecznych konwenansów, takich jak długotrwałe związki, własne mieszkanie, rzeczy materialne czy noszenie bielizny. 

Jej pierwsze małżeństwo trwało zaledwie kilkanaście miesięcy i Lara pożegnała się z nim bez żalu. Jak potem wyznała w wywiadzie dla „Vivy”, z zasady woli się w nic specjalnie nie angażować, ponieważ uważa, że ludzkość wpadła w pułapkę konsumpcjonizmu:

Lara Gessler chwali się balkonem

Poglądy Lary zmieniły narodziny córki. Córka Magdy Gessler po namyśle uznała, że stabilizacja nie jest w sumie aż tak zła, jak jej się początkowo wydawało. Doszło nawet do tego, że postanowiła urządzić balkon! Do niedawna nie prezentował się on zbyt okazale.

Reklama

Przełomem okazało się nawiązanie współpracy Lary z firmą sprzedającą meble i akcesoria do aranżacji tarasów i balkonów. Dumna Lara zamieściła na InstaStories zdjęcia urządzonego balkonu. Na szczęście nie utożsamia go z popadaniem w pułapkę konsumpcjonizmu. Wręcz przeciwnie, sprawia wrażenie zachwyconej gadżetami, które pozwoliły zmienić betonowy zakątek w oazę relaksu: 

Ładnie wyszło?

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Lara Gessler
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy