Lara Gessler tłumaczy się ze zdjęcia gołej pupy! "Uznałam je za piękne"
Śmiałe zdjęcie Lary Gessler (30 l.) wywołało istną burzę. Córka słynnej restauratorki tłumaczy, dlaczego zdecydowała się zamieścić jej w internecie...
Lara Gessler od kilku tygodni jest jedną z ulubienic tabloidów i portali plotkarskich.
Trzeba przyznać, że rzeczywiście pisze się o niej teraz więcej niż o sławnej matce.
Po udziale w "Ameryk Express" Lara najwyraźniej zasmakowała popularności i życia w show-biznesie.
Cóż, trzeba przyznać, że podtrzymywanie zainteresowania mediów wychodzi jej całkiem nieźle.
Zaczęło się od słynnego zdjęcia z wakacji na Sycylii. Uwagę przykuły jednak nie piękne widoki, a gołe pośladki wschodzącej gwiazdy salonów.
Szybko okazało się też, że zdjęcie to zwiastun otwarcia nowego rozdziału w jej życiu.
Tabloidy doniosły, że Lara już rozstała się z mężem, za którego wyszła zaledwie półtora roku temu. Ponoć znana mama nie ma nic przeciwko temu rozwodowi, bo za zięciem nigdy specjalnie nie przepadała.
Mąż Lary przed ślubem musiał podpisać intercyzę, więc z majątku Gesslerów nic nie uszczknie. Ostatnio szukał kawalerski do 1500 złotych, więc raczej się nie przelewa.
U córki Magdy za to zdecydowanie lepiej. Media już doniosły, że spotyka się z obiecującym prawnikiem, kolegą Joasi Jabłczyńskiej.
Z kolei w najnowszym "Fleszu" Lara wraca do przełomowego zdjęcia gołej pupy. Okazuje się, że nie chodziło wcale o zszokowanie opinii publicznej.
"Po prostu uznałam je za piękne. Nie chodzi o to, że ja byłam na nim piękna, tylko emocje z nim związane. Ludzie oczywiście skupili się na samej nagości, która od setek lat jest częścią naszej kultury i występuje na wielu dziełach sztuki, obrazach, rzeźbach. To było zdjęcie artystyczne.
Dziś na każdym kroku widzimy plastikowe ciała i rozkraczone dziewczyny z lizakiem w ustach wyskakujące z billboardów. Czy one są mniej wulgarne tylko dlatego, że mają majtki?" - zastanawia się Lara.