Larysa Tsoy z "The Voice Senior" zmieniła zawód. Robi wszystko, by ściągnąć siostrę z Ukrainy!
Życie Larysy Tsoy z "The Voice Senior" zmieniła wojna w Ukrainie. Kobieta rzuciła dotychczasowe zajęcie, by pomagać Ukraińcom, w tym siostrze, które została we Lwowie.
Larysa Tsoy zauroczyła swoim głosem w programie "The Voice Senior". Kobieta trafiła do drużyny Maryli Rodowicz i znalazła się w ścisłym finale. Choć nie udało jej się wygrać programu, widzowie pokochali jej optymizm i wyjątkowy głos. Niestety wojna w Ukrainie spowodowała, że całe życie Larysy mocno się zmieniło.
Larysta Tsoy w rozmowie z tygodnikiem "Rewia" wyznała, że mocno przeżyła wojnę w Ukrainie wywołaną inwazją rosyjską. W końcu urodziła się we Lwowie i mimo korzeni polskich i koreańskich, mocno związana jest z tym państwem. W Ukrainie ma też znaczną część rodziny, w tym ukochaną młodszą siostrę, która została we Lwowie.
Z powodu konfliktu wojennego zdecydowała się zrezygnować z dotychczasowego zajęcia i wrócić do dawnej wyuczonej specjalności. Larysa została zaopatrzeniowcem, po to, by pomóc wszystkim mieszkańcom Ukrainy. We własnym domu zbiera dary i każdego dnia wysyła samochód pełen rzeczy pierwszej pomocy.
Jednak Larysa marzy, by ściągnąć do Polski siostrę Lenę. Kobieta jednak nie może zostawić rodziny, w szczególności synów, którzy obecnie walczą za ojczyznę.
Larysa jest mocno związana z siostrą. Gdy Lena miała zaledwie 7 lat, ich mama zginęła w wypadku samochodowym. Wtedy zostały tylko we dwie, a Larysa opiekowała się młodszą siostrą.
Zobacz też:
Witold Paszt ma już swojego następcę na scenie. Zastąpi go Rafał Brzozowski