Reklama
Reklama

Latami milczał ws. Anny German. Zdradził, co podarował jej niedługo przed śmiercią

Choć od śmierci Anny German minęło już ponad 40 lat, wciąż wychodzą na jaw nieznane fakty z jej życia. Reżyserce nakręconego pod koniec ubiegłego roku dokumentu o legendarnej gwieździe, filmu "Anna German w sercach ludzi", udało się namówić do występu przed kamerą pierwszego ukochanego gwiazdy. 85-letni dziś pisarz Piotr Wojciechowski szczerze opowiedział o jego znajomości z legendarną piosenkarką...

Anna German (sprawdź!) miała niespełna 20 lat, gdy dostała się na studia na wydziale geologii Uniwersytetu Wrocławskiego.

"Wśród niewielkiej grupy, która zaczynała naukę w 1955 roku, było wspaniałe zjawisko: Ania. To był dar, cud, że ją dostaliśmy" - wspomina w filmie Jadwigi Nowakowskiej Piotr Wojciechowski.

Reklama

Młodszy od Anny o 2 lata chłopak był zapalonym grotołazem i namówił koleżankę na wakacyjny wyjazd w Sudety, podczas którego grupa studentów miała zbierać próbki skalne i eksplorować jaskinie...

Anna German: Przy Piotrze czuła się bardzo szczęśliwa

Piosenkarka wspominała po latach, że właśnie ze względu na Piotra zapisała się do studenckiego koła grotołazów.

"Mimo że kiedy pastuję podłogę pod łóżkiem, czuję się uwięziona i jest mi duszno, zapisałam się do klubu, bo przewodniczącym był Piotruś" - wyznała po latach w autobiografii.

Piotr Wojciechowski doskonale pamięta wyprawę w Sudety.

"Pociąg jechał wolniutko, Ania siedziała na stopniach wagonu i śpiewała. Ją, ze wszystkich koleżanek, a niemal połowę naszego roku stanowiły dziewczęta, darzyłem największym sentymentem" - mówi dziś, wspominając w filmie "Anna German w sercach ludzi" swą dawną miłość.

Pisarz nie kryje, że tego, iż Anna odwzajemniała jego uczucie, dowiedział się dopiero z jej wydanej w 1970 roku książki.

"Czułam się przy nim bardzo szczęśliwa" - przeczytał na kartach "Wróć do Sorrento?".

Anna German i Piotr Wojciechowski: Byli sobie bardzo bliscy, ale nie rozmawiali o uczuciach

Anna i Piotr przez niemal całe studia trzymali się razem, łączyła ich szczera i wyjątkowa relacja. Czegoś jednak brakowało...

"Mijaliśmy się. Kiedy interesowałem się nią poważniej, była zajęta kimś innym, gdy z kolei ona mną, ja dla odmiany inną dziewczyną" - zdradził biografce piosenkarki, autorki "Wspomnień o Annie German".

Piotr Wojciechowski przyznał w rozmowie z Mariolą Pryzwan, że łączyła go Anną niezwykła więź, ale z opowiedzeniem całej prawdy o ich związku zwlekał całe dziesięciolecia. Ujawnił ją kilka miesięcy temu w dokumencie o niezapomnianej gwieździe.

"Dla mnie ta relacja była bardzo trudna, dla niej... wręcz tragiczna" - powiedział reżyserce Jadwidze Nowakowskiej.

"Ona moją nieśmiałość, niedojrzałość i niegotowość, moje zdystansowanie mogła rozpoznawać jako odrzucenie" - dodał.

Anna German: Piotr zapamiętał ją jako zawsze uśmiechniętą, pogodną dziewczynę

Niewiele osób wie, że to właśnie Piotr - razem z najlepszą przyjaciółką Anny, Janiną Wilk - namówił swą sympatię, by zgłosiła się na przesłuchania do nowego programu przygotowywanego przez Estradę Wrocławską.

"Po 1956 roku w Polsce nastąpiło wielkie odkręcenie śruby w kulturze. Powstawały różne kluby, Ania miała gdzie występować" - wspomina.

Piotr siedział na widowni, gdy w 1960 roku Anna German po raz pierwszy wystąpiła na scenie Teatru Kalambur we Wrocławiu. Wiedział już wtedy, że śpiewanie pochłonie ją bez reszty i że wkrótce nie będzie już miała dla niego czasu.

Po studiach ich drogi się rozeszły. Anna poznała Zbigniewa Tucholskiego, który był jej największą miłością. Piotr Wojciechowski też ułożył sobie życie.

O tym, że Anna German - już wtedy wielka gwiazda - zachorowała na raka, Piotr dowiedział się od swojej sąsiadki.

"Próbowała jej pomóc przez masaż stóp i energoterapię. Zgadały się, że obie mnie znają. (...). Przekazała mi, przez tę wspólną znajomą, podziękowania. To był nasz ostatni kontakt" - wspomina.

Piotr Wojciechowski bardzo przeżył śmierć Anny (odeszła 25 sierpnia 1982 roku). Wciąż pamięta ją jako zawsze uśmiechniętą, promienną dziewczynę. A ich romans?

"To była miłość bez randki, bez intymności, wspaniały romans spojrzeń, uśmiechów, powitań i pożegnań" - powiedział reżyserce filmu "Anna German w sercach ludzi".

Zobacz też:

Joanna Moro znów poległa wokalnie. Tym razem na piosence Santor

Klaudia Halejcio z partnerem na premierze. Uwagę zwraca kreacja z wycięciami

Wnuk Violetty Villas został odrzucony przez babcię. Jak dziś wygląda?

Źródła:

1. Film J. Nowakowskiej "Anna German w sercach ludzi", premiera 25 grudnia 2023 (vod.tvp.pl/filmy-dokumentalne,163/anna-german-w-sercach-ludzi,999558).

2. Książka A. German "Wróć do Sorrento? Moja Historia", wyd. 1970.

3. Książka M. Pryzwan "Tańcząca Eurydyka. Wspomnienia o Annie German", wyd. 2008.

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Anna German
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy