Reklama
Reklama

Laura Breszka i Mateusz Król nie mają już dla siebie czasu?! Mają tego dość!

Odkąd Mateusz Król (29 l.) gra główną rolę w serialu TVP „Korona królów”, to razem ze swoją narzeczoną Laurą Breszką (30 l.) są głównym tematem plotek w show-biznesie.

Ta praca była dla aktora zbawieniem. Wcześniej grywał niewielkie role, a teraz TVP powierzyło mu główną postać w nowej produkcji. W serialu o średniowiecznej Polsce gra tam króla Kazimierza Wielkiego.

Dzięki temu zyskał w krótkim czasie szerokie grono fanek, a media zaczęły interesować się również jego ukochaną, która także jest aktorką. Przez ten nagły wybuch popularności, zakochani przestali mieć dla siebie czas.

On ciągle na planie, albo udziela kolejnego wywiadu, ona również ma sporo zobowiązań. Taka sytuacja nie służy ich miłości, więc oboje zdecydowali się nieco odpocząć.

Reklama

"Najwyższy czas odpocząć od pracy i zamieszania. 17 marca gram ostatni odcinek ‘SNL Polska’ i następnego dnia wyjeżdżam z Mateuszem na narty do Włoch. Bardzo nam to jest potrzebne" - zdradziła w rozmowie z "Gwiazdami" aktorka.

Gwiazda mogła mieć już dość tego, że nie mogą spędzić ze sobą tyle czasu, ile by chciała. W dodatku fanki ponoć wprost oszalały na punkcie Mateusza.

"Kobiety podrywają go na ulicy, ale spotyka się nie tylko z oznakami sympatii" - zdradza informator gazety.

Aktor bardzo przeżywa cały rozgłos wokół swojej osoby i średnio potrafi sobie z tym poradzić - stąd pomysł na szybki urlop z ukochaną.

Oby kariera, która tak gwałtownie się rozpoczęła, nie zniszczyła ich miłości! 

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Laura Breszka | Mateusz Król
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy