Laura Łącz ma głodową emeryturę, ale żyje na poziomie. Oto jej sposób
Laura Łącz wiek emerytalny osiągnęła już osiem lat temu, jednak ani myśli przestać pracować. Aktorka robi to nie tylko dlatego, że lubi to, co robi, ale także z praktycznych względów, gdyż jej emerytura nie jest zbyt wysoka.
Emerytury gwiazd to temat, który potrafi rozgrzać do czerwoności. Wszystko przez to, że niektóre osoby znane narzekają na swoje niskie świadczenia z ZUS-u, pomimo że są one wynikiem ich niedbałości. Nieodprowadzanie składek przez lata skutkuje bowiem brakiem świadczeń w przyszłości, a wśród artystów było to przez lata bardzo popularne.
Jak się okazuje, do grona osób znanych, które mają bardzo małe świadczenia, należy także Laura Łącz. Ona jednak, w przeciwieństwie do swoich kolegów i koleżanek, którzy utyskują na małą emeryturę, wypowiada się na ten temat w zupełnie innym tonie.
Aktorka na temat swojej emerytury mówiła już w 2021 roku. Wówczas tabloid "Fakt" podał, iż otrzymuje nieco ponad 1000 zł.
"To, że mam niską emeryturę, jest moją osobistą sprawą. Nie żalę się i nie narzekam, bo to po prostu nie leży w moim charakterze" - mówiła dwa lata temu.
Od tego czasu jej świadczenie wprawdzie nieco urosło, jednak nie na tyle, by mogła się z niego całkowicie utrzymać.
Laura Łącz znalazła jednak sposób, by żyć na poziomie. Nie tylko wciąż wykonuje zawód aktora, który zresztą bardzo lubi, ale także prowadzi firmę.
"Jestem bardzo aktywna zawodowo: pracuję w serialu, mam swoją firmę, wydaję książki, uczę studentów, ale już dawno należy mi się odpoczynek. Prawda jest taka, że bez tych dodatkowych zajęć nie utrzymałabym się z mojej emerytury" - mówiła w rozmowie z "Faktem".
Laurę Łącz często możemy spotkać także na salonach. Chętnie bierze udział w rozmaitych premierach czy eventach kosmetycznych, a nawet... zawodach wędkarskich dla aktorów. Gościnnie występuje także w programach telewizyjnych. W maju chociażby zasiadała na kanapie "Dzień Dobry TVN". Jak widać, przebywanie w przestrzeni publicznej bardzo jej służy.
Zobacz też: