Laura Samojłowicz wróciła po aferze. Udzieliła nam bardzo dziwnego wywiadu [POMPONIK EXCLUSIVE]
Dawno niewidziana Laura Samojłowicz pojawiła się na evencie organizowanym przez znaną markę biżuteryjną i projektanta Tomasza Ossolińskiego. Na imprezie pojawiła się między innymi Aleksandra Kwaśniewska i Bogna Sworowska. Korzystając z obecności aktorki, reporter Pomponika, Damian Glinka postanowił przeprowadzić z Laurą wywiad. Jak się jednak okazało, był to bardzo, bardzo dziwny wywiad. Zobaczcie sami.
Laura Samojłowicz na ściankach eventu pojawiła się w neonowym kombinezonie, do którego aktorka miała dopasowane okulary przeciwsłoneczne. Swoim rzadkim bywaniem na show-biznesowych imprezach zainteresowała nie tylko fotoreporterów, ale i naszego reportera, Damiana Glinkę. Jeszcze wtedy nie wiedział, że będzie to wywiad inny niż wszystkie.
Laura Samojłowicz zdobyła popularność występując w takich serialach jak "M jak miłość", "Gliniarze", "Zmiennicy", "Rodzina zastępcza plus", "Egzamin z życia", "39 i pół" czy "Hotel 52". Przyjęła angaż w "Jak oni śpiewają" i zwyciężyła w finale piątej edycji programu. Miała ogromny talent aktorski, ale też dzięki śpiewaniu zdobyła uznanie widzów i krytyków.
Być może nie wszyscy pamiętają, ale na przełomie lat 2012/2013 odeszła z obsady "Hotelu 52" w obliczu skandalu i wyjechała z Polski do Niemiec, gdzie się urodziła. Po czasie wróciła do Polski, lecz przez popalone mosty nie jest łatwo jej zdobyć angaż w polskich produkcjach.
Tym bardziej Pomponik chciał dowiedzieć się, jak czuje się aktorka i czy będziemy mogli wkrótce zobaczyć ją na ekranach kin lub telewizorów.
Na pytanie o samopoczucie aktorka odpowiedziała... po angielsku.
"Thank you, i'm feeling great. And you?" - zaczęła Laura.
Na pytanie Damiana Glinki, czy będą rozmawiać po angielsku, czy może jednak po polsku, aktorka odpowiedziała jedynie: "You can switch the language. It's not a problem (...) Mamy to? [zapytała kogoś stojącego obok - przyp. red.] (...) What's the difference? What do you mean?" - kontynuowała aktorka.
Na kolejne pytania zadawane przez Pomponika aktorka albo szeroko się uśmiechała, wzruszała ramionami, milczała lub rozkładała ręce.
Ostatecznie celebrytka "wróciła" do języka polskiego i odpowiedziała na pytanie o swoje samopoczucie: "Dobrze". No cóż, krótko i zwięźle, ale ważne, że u aktorki wszystko gra.
Na pytanie dlaczego tak mało jest Laury na salonach, bo widzowie tęsknią, po chwili ciszy odpowiedziała: "Ojej, to bardzo miłe, chciałam to usłyszeć, dziękuję ci bardzo. Thank you very much, thank you" - mówiła z uśmiechem i jednoczesną pełną powagą.
Damian Glinka nawiązał do tematu, kiedy to aktorka postanowiła pod postem Antka Królikowskiego dodać mu otuchy.
"(...) Hmmm (...) A o co pytasz? (...) Nie pamiętam" - odparła po dłuższym zastanowieniu Laura.
Myślicie, że to będzie kolejny ikoniczny wywiad z udziałem Pomponika?
Zobacz też:
- Skandal na planie "Hotelu 52" doprowadził do jej zwolnienia. Laura Samojłowicz po aferze porzuciła karierę
- Laura Samojłowicz dementuje perfidne plotki na swój temat. Nie gwiazdorzyła?
- Laura Samojłowicz z hukiem odeszła z serialu. Wybuchł ogromny skandal. Musiała uciekać z Polski
- Laura Samojłowicz pomyliła pory roku. Przyszła na imprezę w płaszczu i kozakach