Laura Samojłowicz znów zaskakuje. Obok tej fryzury trudno przejść obojętnie
Odkąd Laura Samojłowicz (38 l.) wróciła do Polski, by na nowo rozpocząć karierę... lubi szokować. Tym razem postanowiła całkowicie odmienić swój wygląd. Kto by się spodziewał, że aktorce i wokalistce tak dobrze będzie w kolorowych, intensywnie czerwonych włosach!
Laura Samojłowicz zdobyła popularność występując w takich serialach jak "M jak miłość", "Gliniarze", "Zmiennicy", "Rodzina zastępcza plus", "Egzamin z życia", "39 i pół" czy "Hotel 52". Oprócz tego lubi szokować. Swego czasu nawet nam udzieliła bardzo dziwnego wywiadu.
Tym razem gwiazda znów zaskoczyła widownię, ale... przemianą. Zdecydowała się na intensywny, czerwony kolor włosów, który szybko przypadł do gustu internautom. W tym wydaniu zaprezentowała się również podczas inauguracji szkoły tańca założonej przez Agnieszkę Kaczorowską-Pelę oraz jej męża Macieja Pelę.
Warto zauważyć, że Laura od pewnego czasu stara się powrócić na szczyt. W przeszłości oprócz licznych aktorskich wyzwań przyjęła również angaż w "Jak oni śpiewają" i zwyciężyła w finale piątej edycji programu. Miała wiele talentów, ale to głównie dzięki śpiewaniu naprawdę zapisała się w pamięci widowni.
Niestety, na przełomie lat 2012/2013 odeszła z obsady "Hotelu 52" w obliczu skandalu i wyjechała z Polski. Okazuje się, że bardzo dobrze wykorzystała czas spędzony daleko od blasku fleszy. Przez dwa lata mieszkała za granicą m.in. w Niemczech (Samojłowicz urodziła się w Hamburgu), Estonii czy Tajlandii. W Berlinie ukończyła kurs aktorski w szkole Actors Space (metodą Meisnera), a przez rok pobytu w Tajlandii zarabiała, chociażby śpiewając w hotelowych restauracjach.
Po czasie wróciła do Polski, lecz droga na szczyt okazała się trudniejsza, niż przewidywano. Laura zagrała jedynie epizody w takich serialach jak "Ślad", "Sekrety rodziny" czy "Gliniarze". Próbowała swoich sił także w programie "The Voice of Poland", jednak nie przeszła etapu przesłuchań w ciemno.
Laura Samojłowicz o swoim planach mówi wprost. Nie ukrywa, że docenia własne dokonania artystyczne i chciałaby znów rozpocząć poważną karierę.
"To prawda, bardzo doceniam swoje dokonania. Dziękuję odbiorcom za obecność i za tę miłość i support. Tak, podjęłam decyzję o wyjeździe i bardzo dokładnie pamiętam uczucie słuszności i pewności, które mi towarzyszyło - ku przygodzie życia. Jedyne, czego żałuję, to to, że nie zabezpieczyłam się prawnie. Teraz już wiem, że ludzie potrafią być jak hieny..." - wyznała w rozmowie z "Co za tydzień".
W tej samej rozmowie podkreśliła, że są rzeczy, na które dziś patrzy nieco inaczej.
"Najważniejsza jest świadomość [...] Pochodzimy ze środowisk, dlatego informujące akcje społeczne są bardzo ważne. Często człowiek nie ma świadomości naruszeń wobec niego. Wszystko powinno być jawne w tej kwestii. I powtarzane na okrągło wszem wobec we wszystkich instytucjach od najmłodszych lat. Najważniejsza jest moja godność osobista" - zaznaczyła.
Ponieważ jej media społecznościowe obserwuje ponad 20 tys. osób, można uznać, że powoli dąży do upragnionego powrotu na szczyt. Czy jej się to uda? Trudno stwierdzić. Pewne jest tylko jedno. Nowa fryzura na pewno rzuca się w oczy, a co za tym idzie - przykuwa uwagę widowni.
Czytaj też:
Laura Samojłowicz wróciła po aferze. Udzieliła nam bardzo dziwnego wywiadu [POMPONIK EXCLUSIVE]
Samojłowicz na siłę chce wrócić do show-biznesu. Zobaczcie gdzie próbowała swoich sił
