Reklama
Reklama

Lawina krytyki po "Kuchennych rewolucjach". Internauci nie kryli oburzenia

Magda Gessler (70 l.) największą popularność zyskała dzięki programowi "Kuchenne rewolucje". Format z założenia miał obnażać ciemne strony gastronomii oraz pomagać restauratorom w ratowaniu podupadających biznesów. Wiele restauracji udało się wyprowadzić na prostą, jednak nie wszystkie rewolucje były w pełni udane. W sieci właśnie rozpętała się burza po ostatnim odcinku. Internauci nie mogli milczeć. Mają konkretne zarzuty.

Magda Gessler podpadła internautom

"Kuchenne rewolucje" to program, który zadebiutował na antenie TVN-u wiosną 2010 roku. Od tego czasu powstało już 28 sezonów, w których Magda Gessler odwiedziła ponad 380 restauracji, niektóre nawet dwukrotnie.

W czwartek w telewizji ukazał się odcinek, w którym Magda Gessler zawitała w Tarnowskich Górach. Restauratorka odwiedziła tam lokal działający pod nazwą "Art-smaku", prowadzony przez małżeństwo - Sebastiana i Sylwię. Niestety, Gessler nie miała dla nich litości i ostro podsumowała jakość i smak serwowanych potraw. Zwróciła uwagę na to, że do gotowania trzeba mieć talent, którego tutaj, niestety, zabrakło.

Reklama

"Bez smaku, bez energii, bez sensu" - mówiła 70-latka.

Gwiazda TVN zauważyła tez, że lokal niczym się nie wyróżnia i oferuje dokładnie to, co wszystkie restauracje w tej miejscowości. Ostatecznie przemianowała "Art-smaku" na "Bistro czy kapusty" i wprowadziła swoje menu, które składało się między innymi z tatara, rosołu, węgierskiego bigosu z żeberkiem czy piersi z kaczki serwowanej na czerwonej kapuście. Nieoczekiwanie okazało się, że to właśnie sposób podawania potraw rozwścieczył internautów.

Internauci nie kryli oburzenia po "Kuchennych rewolucjach"

Podczas ponownych odwiedzin, po miesiącu, Magda Gessler zauważyła poprawę, ale podkreśliła, że wciąż coś jest nie tak.

"Brakuje tu kogoś ze smakiem. Te dania są podane atrakcyjnie, wyglądają znakomicie, ale nie są tak smaczne, jak powinny. To nie znaczy, że są złe. Brakuje im czegoś, żeby się zakochać. To są błędy do naprawy. Mam nadzieję, że wam się uda. Widać, że się staracie, ale wciąż brakuje kropki nad i - podsumowała" - mówiła.

Fragment odcinka został opublikowany w mediach społecznościowych programu. Nie wzbudził on jednak takiej reakcji, na jaką zapewne liczyli producenci. Nagle w komentarzach rozpętała się burza, a fani mieli konkretne zarzuty:

  • "Jak dla mnie to menu to marnowanie główek kapusty. Owszem forma podania fajna i ciekawa ale po zjedzeniu wnętrza reszta chyba do kubła."
  • "Chyba najgorsza rewolucja, jaką widziałam i to nie z winy restauratorów, tylko z winy pani Magdy. Co za idiotyczny pomysł z użyciem surowej kapusty, tragicznie to wyglądało, nie wspomnę o marnotrawstwie pożywienia, aż przykro patrzeć. Pieniądze wyrzucane na śmietnik."
  • "Jeśli miało być podawane w surowej kapuście, to wystarczyłby jeden duży liść. Ewentualnie dwa, trzy."

Zgadzacie się z internautami?

Zobacz także:

Gwiazdy wspominają maturę. Niewiarygodne, co spotkało Annę Muchę

Tragiczne wieści nadeszły nad ranem. Magda Gessler w żałobie

Magda Gessler zaliczyła straszną wtopę. Takie obuwie nigdy nie powinno znaleźć się w jej posiadaniu

Polska kremówka z "Financial Times". Zdziwisz się, co Anglicy o niej napisali


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Magda Gessler | "Kuchenne rewolucje"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy