Lech Gwit nie żyje. Aktor znany z filmów Wajdy i Kolskiego odszedł w wieku 84 lat
Na polskie środowisko aktorskie spada cios za ciosem. Zaledwie wczoraj dowiedzieliśmy się o śmierci dwojga wybitnych artystów: zmarłej w wieku zaledwie 64 lat Ewy Kozłowskiej i aktora i pedagoga, związanego od lat z Wrocławskim Teatrem Współczesnym, Medarda Plewackiego, a dziś media obiegła wieść o kolejnej tragedii.
Związek Artystów Scen Polskich poinformował właśnie o śmierci Lecha Gwita, znanego z filmów najwybitniejszych polskich reżyserów między innymi Andrzeja Wajdy i Jana Jakuba Kolskiego. Jak napisano na oficjalnym profilu Związku Artystów Scen Polskich na Facebooku:
Lech Gwit realizował się artystycznie głównie w teatrze. Zagrał łącznie w 120 sztukach i zdobył wiele nagród, między innymi na Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów Jednego Aktora i Festiwalu Dwóch Teatrów w Sopocie. Jest także laureatem nagrody Wrocławskiego Towarzystwa Przyjaciół Teatru.
Wyjątki od swojej teatralnej pasji czynił tylko dla najwybitniejszych reżyserów. Znany był z tego, że nawet z niewielkiej roli potrafił uczynić aktorski majstersztyk, jak w filmie Jana Jakuba Kolskiego „Jańcio Wodnik”, w którym zagrał Sochę, czy jako Marusik w „Szabli od komendanta” tego samego reżysera. Zagrał także w filmie Andrzeja Wajdy „Panna Nikt” , u Wojciecha Marczewskiego w kultowej „Ucieczce z kina „Wolność” oraz u Feliksa Falka w „Komorniku”.
Pojawiał się także na małym ekranie, w serialach „Boża podszewka”, „Plebania”, „Fala zbrodni”, „Świat według Kiepskich” i „Pierwsza miłość”.
Lech Gwit zmarł 22 września w wieku 84 lat.
***
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie: https://www.instagram.com/pomponik.pl/
Marianna Schreiber wspomina poronienie. Jej związek tego nie przetrwał
Dorota Gardias walczy o zdrowie. Jej słowa poruszają