Lech Wałęsa opublikował alarmujące zdjęcie. „I znowu mnie dostali”
Lech Wałęsa (80 l.) od ponad 20 lat zmaga się z cukrzycą. Nie ukrywał, że próbował różnych sposobów, również tych, które budzą kontrowersje wśród lekarzy. 2 lata temu z tak zwaną stopą cukrzycową znalazł się w szpitalu, a 9 października 2023 roku znów opublikował zdjęcie ze szpitalnego łóżka. Dyrektor jego biura uspokaja.
Lech Wałęsa od ponad 2 dekad żyje z diagnozą cukrzycy. O chorobie dowiedział się podczas rutynowych badań, jednak jest bardzo prawdopodobne, że chorował wcześniej, tylko nie zdawał sobie z tego sprawy.
Były prezydent i laureat Pokojowej Nagrody Nobla nigdy nie robił tajemnicy ze swojego stanu zdrowia. Wiadomo, że w 2008 roku musiał poddać się operacji wszczepienia rozrusznika serca w Klinice Kardiochirurgii w Houston w Teksasie.
W 2021 roku ujawnił, że musi poddać się kolejnej operacji. Jak wyznał wtedy w rozmowie z „Super Expressem”:
„Okazuje się, że z trzech drutów wbitych w serce, jeden się złamał, wisi, nie ma go w sercu. Ta operacja nie będzie więc taka prosta, czekam, co będzie”
Interwencja chirurgiczna przebiegła pomyślnie, jednak rok później Wałęsa znów trafił do szpitala, tym razem z powodu tak zwanej stopy cukrzycowej, powikłania, które może prowadzić nawet do amputacji. Lekarzom udało się uratować pociemniałe palce, jednak w sierpniu 2022 roku znowu konieczna była hospitalizacja. Lekarze zdiagnozowali infekcję nerek.
Po kilku dniach był prezydent odzyskał siły, jednak jego stan zdrowia daleki jest od idealnego. Dzisiaj, 9 października 2023 roku, zamieścił na Facebooku zdjęcie ze szpitalnego łóżka. Opatrzył je lakonicznym podpisem: „I znowu mnie dostali”.
Były prezydent nie ujawnił powodu obecnej hospitalizacji. Jak zapewnia dyrektor biura Lecha Wałęsy, Marek Kaczmar, w rozmowie z "Wprost", konieczne okazało się przeprowadzenie "szeroko rozumianych badań kontrolnych".
Pod jego wpisem pojawiły się pełne życzliwości i współczucia życzenia powrotu do zdrowia. Nie wiadomo, czy problemy Wałęsy mają przyczyny diabetologiczne czy kardiologiczne. Nie jest jednak tajemnicą, że były prezydent ma za sobą kilka ryzykownych decyzji związanych z próbami leczenia cukrzycy na własna rękę.
10 lat temu na Forum Ekonomicznym w Krynicy-Zdroju, podczas panelu na temat polityki senioralnej, wyznał, że stosował budzącą kontrowersje w środowisku medycznym dietę:
„Chodzi o dietę tłuszczową. Lekarze za głowę się chwytali, a ja mogłem odstawić wszystkie lekarstwa. Byłem kompletnie zdrów. Ale pojechałem na wykłady do Stanów i kiedy Amerykanie przeprowadzili z mną wywiad i dowiedzieli się, na jakiej jestem diecie, wskazali mi drzwi. Zmusili mnie do zarzucenia diety. Musiałem wrócić do tabletek”.
W 2020 roku znów podjął próbę leczenia się dietą. Twierdził, że w wyniku jej stosowania może odstawić insulinę. Do tego sposobu odżywiania wrócił na początku tego roku, podczas starannie relacjonowanego na Facebooku pobytu w Lądku-Zdroju.
Pojechał tam ponownie pod koniec września i na kilka dni przed swoimi przypadającymi 29 września 80. urodzinami i oficjalnymi obchodami tego jubileuszu, pozował do zdjęć z tortem w kształcie kotleta schabowego.
Zobacz też:
Ledwie Wałęsa narzekał na niską emeryturę, a tu takie wieści. Przyłapali go paparazzi
Niewesoło w domu Wałęsy i żony Danuty. Potworne plotki zza zamkniętych drzwi okazały się prawdą!
80. urodziny Lecha Wałęsy. Wręczono mu specjalną uchwałę