Lech Wałęsa sam ogłosił ws. relacji z Danutą. A jednak to już pewne. "Mamy siebie dość"
Choć Danuta i Lech Wałęsa są małżeństwem od 55 lat, to niewiele wskazuje, by w ich relacji zabrakło wzlotów i upadków. "Mamy siebie dość. Nie jest tak, jak kiedyś. Do 50-tki było dobrze, potem gorzej" - wyznał były prezydent w ostatnim wywiadzie.
Lech Wałęsa i Danuta Wałęsa pobrali się jesienią 1969 roku. Poznali się zaledwie rok wcześniej, ale czas nie był przeszkodą. Szybko zrozumieli, że są dla siebie stworzeni. Co więcej, w ciągu długiego wspólnego życia pokazali siłę swojego uczucia i doczekali się ośmiorga dzieci. Problemy pojawiły się znacznie później...
Jedną z rzeczy, która najbardziej odsuwała od siebie zakochanych była praca byłego prezydenta: "My faktycznie od 1980 r. nie rozmawialiśmy ze sobą o swoich pragnieniach (...) w jednej rodzinie powstały dwa światy" - ujawniła Danuta Wałęsa w autobiografii "Marzenia i tajemnice". Dodała też, że choć Wałęsa troszczył się o finanse rodziny, na innych polach był kompletnie nieobecny.
Zaledwie kilka lat temu Lech Wałęsa wyjawił, że w przeszłości bardzo odpowiadało mu życie z Danutą. Byli naprawdę szczęśliwi, przynajmniej do czasu. Zwrócił uwagę, że aktualnie często kłóci się z małżonką, która miewa liczne pretensje.
Niestety, w ostatniej rozmowie z "Super Expressem" Lech zaznaczył, że sytuacja nie uległa zmianie. Wręcz przeciwnie. Razem z Danutą mają siebie dość.
"Mamy siebie dość. Nie jest tak, jak kiedyś. Do 50-tki było dobrze, potem gorzej" - powiedział.
Lech Wałęsa przyznał też, że małżonkowie spędzają ze sobą niewiele czasu i nie obchodzą rocznic.
"Nie, do 50-tki były różne rzeczy, potem nie. To już nie tak, jak było kiedyś..." - uzewnętrznił się.
Mimo wszystko Lech Wałęsa wie, że sam popełnił sporo błędów i to nie tylko w relacji z żoną. Zaniedbał również emocjonalne potrzeby dzieci.
"Tu poniosłem największe straty. Nie do odrobienia. Bo to minęło. Kiedy byłem potrzebny, gdy oni byli mali, dorastali... i potrzebowali, żeby ich przytulić, musiałem zająć się innymi rzeczami. Ja bym inaczej nie dał rady. (...) Sytuacja była niebezpieczna, ja musiałem czuwać" - mówił w rozmowie z "WojewódzkimKędzierskim".
Czytaj też:
Córka Wałęsy chciała być gwiazdą. Po serii wpadek zniknęła z show-biznesu
Lech Wałęsa zdobył się na dosadne wyznanie. Tak zaplanował swój pogrzeb
Lech Wałęsa wciąż nie może sobie tego wybaczyć. Wini się za tragedię sprzed lat