Lech Wałęsa szokuje internautów wpisem na Facebooku po śmierci syna Przemysława Wałęsy!
Śmierć Przemysława Wałęsy (+43 l.) to ogromna tragedia dla całej rodziny byłego prezydenta. Jednak zachowanie słynnego ojca po śmierci syna zaskoczyło wielu internautów...
W niedzielny wieczór do mediów trafiła informacja, że syn Lecha Wałęsy nie żyje.
Jak ustaliło RMF FM, ciało mężczyzny zostało znalezione przez jego syna w domu w Gdańsku.
Policja wykluczyła udział osób trzecich w śmierci. Nieoficjalnie mówi się, że powodem zgonu miał być "niezdrowy tryb życia" Przemysława.
Smutne wiadomości o śmierci potwierdził w imieniu rodziny Jarosław Wałęsa.
"W związku ze śmiercią Przemysława, Naszego syna, brata, ojca pozostajemy w ogromnym bólu po jego odejściu. W tym trudnym dla nas czasie prosimy o uszanowanie naszej prywatności. - Rodzina” - napisał na Facebooku Jarosław.
W tym samym czasie słynny tata również był aktywny na tym portalu społecznościowym. Jednak jego głowę zaprzątało chyba coś innego...
Uwagę na to postanowił zwrócić baczny obserwator poczynań Lecha Wałęsy, czyli znienawidzony przez niego Sławomir Cenckiewicz.
"Czyżby Lech Wałęsa wciąż nie wiedział o śmierci swojego trzeciego syna, Przemysława? To raczej niemożliwe, a jednak były prezydent zachowuje się tak, jakby ta informacja nadal do niego nie dotarła. Bo jak inaczej wytłumaczyć wpis, który właśnie zamieścił na Facebooku? A w nim nic o żałobie, tylko komentarz o ustaleniach IPN dotyczących esbeckich kwitów z lat 1982-83 na jego temat, które okazały się fałszywe. Jak to możliwe?!" - oburza się z kolei tabloid "Fakt".
Internauci byli dość mocno skonsternowani całą sytuacją.
Warto jednak zauważyć, że ostatecznie wpis na profilu Wałęsy zniknął.
***
Graj razem z nami dla WOŚP! Wesprzyj Orkiestrę na pomagam.interia.pl
***